Pomimo sądowego zakazu z dużą prędkością ulicami Kielc, poruszał się 19-latek z powiatu sandomierskiego. Na szczęście, na jego drodze stanęli policjanci w Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Pomimo tego, iż kierujący BMW nie miał zamiaru zatrzymać się do kontroli, nie uniknie odpowiedzialności za swoje przewinienia.
Cała sytuacja miała miejsce wczoraj przed południem na ulicy Krakowskiej w Kielcach. Funkcjonariusze ze świętokrzyskiej drogówki kontrolowali prędkość przejeżdżających pojazdów. W pewnym momencie mundurowi dostrzegli, pędzące w kierunku Nowin białe BMW. Po wykonaniu pomiaru prędkości okazało się, że kierujący znacznie ją przekroczył na odcinku gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, urządzenie pomiarowe wykazało, że niemieckie auto pędzi ponad 120 km/h. Aby zakończyć „szarżę” jeden z policjantów dał sygnał kierującemu do zatrzymania, jednakże ten zignorował polecenie funkcjonariusza, odjeżdżając w kierunku Chęcin. Policjanci natychmiast ruszyli za uciekinierem. Po kilkukilometrowym pościgu kierujący BMW został zatrzymany. W trakcie czynności okazało się, że 19-latek siedzący za kierownicą jest trzeźwy, a powodem jego ucieczki było to, iż w ogóle nie powinien on kierować autem. Jedyną kierownicą jaką może ściskać ten młodzieniec, to kierownica roweru, gdyż ma sądowy zakaz, który obowiązuje do 28 września 2019r. W trakcie ucieczki popełnił on szereg wykroczeń, za które dodatkowo będzie musiał tłumaczyć się przed sądem. 19-latkowi grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. AM
Źródło: KWP w Kielcach