Wczoraj z placówki opiekuńczo-wychowawczej uciekła 11-latka. W poszukiwania dziewczynki zaangażowano kilkudziesięciu policjantów, to jednak instynkt i wiedza dzielnicowego asp. Grzegorza Kazunia z Komisariatu Policji I w Kielcach pomogły odnaleźć dziecko. Cała i zdrowa z terenu ogródków działkowych wróciła do ośrodka.
Wczorajszego popołudnia do dyżurnego kieleckiej komendy trafiło niepokojące zgłoszenie. Wynikało z niego, iż z placówki opiekuńczo-wychowawczej uciekła 11-latka. Z uwagi na charakter i okoliczności tego zdarzenia w poszukiwania dziewczynki zaangażowano kilkudziesięciu policjantów z różnych wydziałów oraz jednostek. Funkcjonariusze sprawdzali wszelkie możliwe opcje, odwiedzali sklepy, galerie handlowe i inne obiekty, gdzie mogła przebywać 11-latka. Czas działał na niekorzyść, zapadał zmrok. Z ustaleń wynikało, że dziewczynka mogła ukryć się na rozległym terenie ogródków działkowych przy ul. Wschodniej. Na szczęście w działaniach brał udział asp. Grzegorz Kazuń, który zna ten teren jak własną kieszeń. Jego wiedza i instynkt szybko pozwoliły zlokalizować 11-latkę, która nie potrzebowała pomocy medycznej. Dziewczynka cała i zdrowa powróciła do ośrodka.
Opr. MŚ
Źródło: KMP w Kielcach