Zmiany klimatu prowadzą do częstszego występowania intensywnych opadów, fal upałów czy dłuższych okresów bez deszczu. Postępująca urbanizacja, a co za tym idzie uszczelnianie podłoża oraz budowa systemów odwadniających powodują zatrzymywanie w krajobrazie mniejszej ilość wody opadowej, niż w przeszłości. Woda opadowa szybciej spływa z powierzchni terenu i trafia do potoków, rzek i jezior. W efekcie rośnie zagrożenie suszą i powodzią.
Gdy długo nie pada, nasze przydomowe ogródki oraz uprawy rolne doświadczają suszy. Wysuszona ziemia twardnieje i woda trudniej w nią wsiąka. Podziemne zasoby wody zanikają i wysychają nawet studnie. Jeśli już dochodzi do opadów, coraz częściej są one gwałtowne. Woda – zamiast wsiąkać w podłoże – spływa niszczycielską falą po powierzchni, wprost do potoków i rzek, a potem w stronę morza. Spływa tym szybciej, im więcej terenów jest zabudowanych lub utwardzonych. Prowadzi to do podtopień i powodzi. Susza i powódź to dwie strony tego samego problemu, w którym stawką jest nasz dostęp do wody. W wielu miejscach o połowę skrócił się okres zalegania pokrywy śnieżnej. A to właśnie śnieg, topniejąc powoli, wiosną był ważnym źródłem wody gromadzonej w glebie.
Jakie są skutki susz i powodzi? Warunki meteorologiczne mają największy wpływ na obieg wody w naszym regionie. Gdy brakuje opadów, mówimy o suszy meteorologicznej. Gdy ta postępuje, wzmaga się parowanie z gleby. Wtedy pojawia się tak zwana susza glebowa. To ona sprawia, że mniejsze są plony, a większe straty w rolnictwie. Kolejny element układanki to susza hydrologiczna. Najlepiej widoczna jest w rzekach, gdzie notujemy niższe stany wody. Ten rodzaj suszy odczujemy też w domach i gospodarstwach. Gdy długo brakuje opadów, efektem są mniejsze rezerwy zgromadzone głęboko w ziemi, a to przecież stamtąd dociera woda do naszych studni i wodociągów.
Czym jest retencja wody? Zwiększanie retencji wody oznacza zwiększenie ilości lub wydłużenie czasu przebywania wody w miejscu opadu. Działania zwiększające retencję sprawiają, że woda wolniej odpływa do naturalnych cieków i zbiorników wodnych lub systemów kanalizacji. Zatrzymywanie wody w okresach jej nadmiaru zapewnia dłuższe pozostawanie wody w glebie lub na powierzchni terenu.
Odpowiedzialność za przeciwdziałanie lokalnym podtopieniom częściowo spoczywa na samorządzie lokalnym. To władze gmin budują zbiorniki retencyjne, planują zagospodarowanie przestrzenne. Jednak dużo zależy od samych mieszkańców, ich świadomości i zaangażowania. 1000 prostych rozwiązań retencyjnych jest w stanie zatrzymać więcej wody niż niejeden gminny zbiornik retencyjny.
Jest wiele rozwiązań, które można zastosować do zwiększenia retencji terenu. Oto one:
- Zadrzewienia śródpolne
- Odtwarzanie i renaturyzacja stawów i oczek wodnych
- Nawierzchnie przepuszczalne
- Wzmocniona nawierzchnia trawiasta
- Niecki retencyjne
- Zastawki i rośliny w rowach
- Ogrody deszczowe w gruncie i w pojemniku
- Pojemniki na deszczówkę naziemne i podziemne
- Zielone dachy
- Zielone ściany
W miesiącu październiku mieszkańcy Piasecznej Górki nasadzili 120 egzemplarzy drzew i krzewów rodzimych (graby i derenie) na działce publicznej przy zbiegu ulic Spacerowa i Sportowa. Działanie to ma na celu zwiększyć retencję wód powierzchniowych, minimalizować lokalne podtopienia, podnieś wiedzę u lokalnej społeczności w zakresie małej retencji i zwiększyć bioróżnorodność. Na działanie środki finansowe pozyskało Stowarzyszenie Mieszkańców Piasecznej Górki „Z Górki” z Fundacji Santander Bank Polska S.A. im. Ignacego Jana Paderewskiego w ramach programu „Tu Mieszkam, Tu Zmieniam – Eko”. Zarząd Stowarzyszenia Mieszkańców Piasecznej Górki „Z Górki” serdecznie dziękuje mieszkańcom, którzy zaangażowali się w działania.
Do artykułu wykorzystano materiały przygotowane przez Fundację Sendzimira ze strony https://sendzimir.org.pl/publikacje/