3.5 C
Kielce
poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaSportMorsowanie w powiecie

Morsowanie w powiecie

Zobacz

zdjęcia: FB/ Aktywny Ćmińsk

Zimnych kąpieli zażywają starsi i młodsi, kobiety i mężczyźni, w grupach lub osobno – pasjonatów tej formy rekreacji nie brakuje w powiecie kieleckim. Z roku na rok wręcz przybywa.

Jeszcze kilka lat temu na miłośników zanurzania ciała w lodowatej wodzie niektórzy patrzyli z niedowierzaniem, a inni z podziwem. Natomiast sami zainteresowani mówią, że to doskonała zabawa i warto korzystać z tej formy rekreacji nie tylko dla zdrowia. Nic zatem dziwnego, że amatorów morsowania przybywa. Możemy ich spotkać indywidualnie, w grupach dużych i małych, często całe rodziny. Morsują w dzień  lub w nocy, raz w tygodniu lub kilka razy.

– To wspaniałe uczucie, to czysta radość. Doskonały sposób na stres i poprawę nastroju. W trakcie morsowania wytwarzają się endorfiny, czyli hormon szczęścia – mówi Magdalena Rudnicka, która morsuje już trzeci sezon. Do tej aktywności namówiła również córki.

Gdzie morsujemy?

W powiecie kieleckim z morsami możemy spotkać się między innymi nad zbiornikiem wodnym w miejscowości Umer w gminie Zagnańsk. Nie straszna jest dla nich minusowa temperatura czy opady śniegu.
– Taka pogoda wręcz zachęca do kąpieli. Najważniejsze jest, aby przed wejściem do wody dobrze się rozgrzać, im mamy wyższe tętno, tym bardziej nam ciepło – informuje Renata Fert ze Stowarzyszenia „Aktywny Ćmińsk”, która z mężem Sebastianem morsuje już szósty sezon. – Zostaliśmy zaproszeni przez morsów ze Strawczyna na ich spotkanie, aby zobaczyć, na czym polega morsowanie i tak nam się to spodobało, że postanowiliśmy spróbować. Dzięki doświadczonym morsom i ich radom szybko poznaliśmy podstawowe zasady zimnych kąpieli – dodaje pani Renata. To właśnie oni „zarazili” morsowaniem już kilkadziesiąt osób. Ta aktywność szybko został dobrze przyjęta przez członków Stowarzyszenia, jak również ich rodziny i przyjaciół. Dziś możemy spotkać na umerskiej plaży od późnej jesieni do wiosny kilkudziesięcioosobową grupę, która przy dźwiękach muzyki wspólnie się rozgrzewa, by później wejść do zimnego, niejednokrotnie pokrytego warstwą lodu zbiornika wodnego. W skład grupy wchodzą m.in. dzieci, młodzież, czy seniorzy. Ci ostatni bardzo chwalą sobie zalety morsowania. – To wspaniała aktywność, dzięki której poprawiło nam się zdrowie. Mniej nas bolą kości. Jesteśmy bardziej odporni na choroby i mamy pokłady nieposkromionej energii – zachęcają panie Teresa i Krystyna, dla których to już szósty sezon. Panie morsują trzy razy w tygodniu.

Na umerskiej plaży prawie każdego dnia spotykamy morsów. To osoby, które mają już długie doświadczenie w morsowaniu, jak również dopiero co zaczynają swoją przygodę z tą formą aktywności. Tak było w przypadku sióstr Natalii (8 lat) i Małgosi (12 lat), dla których było to pierwsze wejście. Łukasz Woźniak też niedawno zaczął morsować i nie zamierza rezygnować. – Widzę już pozytywne efekty. Naprawdę warto – zachęca.

Umer to nie jedyne miejsce w naszym powiecie, gdzie możemy spotkać morsów.  Nie brakuje grup, które spotykają się w Cedzynie, Morawicy, Strawczynie, ale i w wielu innych miejscach. Pozytywna atmosfera, mnóstwo energii, której morsowanie dostarcza organizmowi to atuty zachęcające kolejne osoby do zimnych kąpieli.

Pierwsze kroki

Doświadczeni morsy radzą, aby przed pierwszym wejściem do wody, by skonsultować się z lekarzem, jeśli mamy wątpliwości co do możliwości naszego organizmu. Przeciwwskazania najczęściej dotyczą osób, które mają choroby serca i układu krążenia, w tym nieuregulowane lekami nadciśnienie tętnicze. Zalecane jest by pierwsze wejście trwało maksymalnie 2-3 minuty, bo to na początku duży szok dla organizmu. Przy kolejnych wejściach ten czas można wydłużać. Warto też na początek morsowanie zacząć z kimś doświadczonym, a nie samemu. Osoba taka opowie, na czym to polega i czego należy się spodziewać. Jak twierdzą specjaliści w tej dziedzinie, co innego jest przeczytać artykuły na ten temat, a co innego doświadczyć. Ponadto, gdy coś by się stało, druga osoba może zawsze pomóc.

Do rozpoczęcia zabawy w morsowanie potrzebny jest ręcznik, strój kąpielowy, ciepłe rękawiczki, czapka oraz buty lub skarpety wodne czy neoprenowe. – Pamiętajmy, ciepło ucieka z organizmu przez głowę i ręce. Ważne jest, aby by chronić te części ciała – mówi Renata Fert.

Morsy zachwalają korzyści zimnych kąpieli. Według nich pozytywnie wpływa na funkcjonowanie układu immunologicznego, a co za tym idzie, zwiększa odporność organizmu. Pomaga w walce z chorobami reumatologicznymi i astmą. Kąpiele w zimnej wodzie sprzyjają także redukcji cellulitu i tkanki tłuszczowej. Większość morsów wskazuje na zdecydowaną poprawę samopoczucia i poprawę kondycji.

Aktualności

Warsztaty świąteczne w Centrum Kultury i Bezpieczeństwa w Zajączkowie. Piękne wianki i radość tworzenia

W Centrum Kultury i Bezpieczeństwa w Zajączkowie odbyły się warsztaty rękodzielnicze, podczas których mieszkańcy mieli okazję nauczyć się zdobienia...

Polecamy