W gminie Mniów odbyły się uroczystości patriotyczne upamiętniające 81. rocznicę pacyfikacji mieszkańców Raszówki, Pogłodowa oraz Serbinowa przez hitlerowców. Te tragiczne wydarzenia miały miejsce w okresie II wojny światowej i pozostawiły głębokie ślady w pamięci lokalnej społeczności.
Obchody rozpoczęły się mszą świętą na cmentarzu wojennym w Raszówce, odprawioną przez wikariusza z kościoła w Mniowie, księdza Andrzeja Józefowskiego. Msza była dedykowana poległym bohaterom i bestialsko pomordowanym mieszkańcom gminy Mniów.
Podczas ceremonii, pod pomnikami na cmentarzu, a także w Serbinowie i Pogłodowie, złożono kwiaty i zapalono symboliczne znicze. Wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak, wraz ze swoim zastępcą Michałem Milcarzem, złożyli kwiaty i zapalili znicz pod pomnikiem w Raszówce tuż przed rozpoczęciem mszy. W uroczystościach wzięli udział również wiceprzewodniczący Rady Gminy Mniów, Czesław Kowalski i Sławomir Kolus, radny Maciej Stryjecki, radni powiatu kieleckiego, Łukasz Woźniak i Michał Sipika, a także panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Sasanki”.
Po mszy, uczestnicy udali się pod pomnik w Pogłodowie, gdzie mieszkańcy zostali zebrani w stodole i spaleni. Tam również oddano hołd bohaterom, złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Pod pomnikiem w Serbinowie kwiaty złożył wójt Piotr Wilczak wraz z radnym Waldemarem Błońskim. Obecne były także panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Serbinowianki”. Tutaj także zapalono znicze, oddając hołd pomordowanym mieszkańcom.
Wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak, podkreślił znaczenie pamięci o bohaterach i pomordowanych mieszkańcach gminy Mniów. – Pamięć o naszej historii i bohaterach jest niezwykle ważna. Te tragiczne wydarzenia, które miały miejsce podczas II wojny światowej, przypominają nam o strasznych skutkach wojny i o okrucieństwie, jakiego doświadczyli nasi przodkowie. Oddając hołd poległym, nie tylko upamiętniamy ich ofiarę, ale także przekazujemy kolejnym pokoleniom istotne przesłanie o konieczności pokoju i szacunku dla życia ludzkiego. To, co spotkało mieszkańców Raszówki, Pogłodowa i Serbinowa, jest częścią naszej tożsamości i historii, którą musimy pielęgnować i o której musimy głośno mówić – podkreśla wójt Piotr Wilczak.
Jak przypomniano podczas patriotycznych uroczystości, 1 września 1939 roku niemiecki atak na Polskę zapoczątkował najbardziej niszczycielską i krwawą wojnę w dziejach ludzkości. Łączna liczba ofiar szacowana jest na ponad 60 milionów ludzi. W gminie Mniów, w latach 1939-1945, zginęło wielu mieszkańców.
Najtragiczniejszy dzień miał miejsce 26 maja 1943 roku, kiedy to hitlerowcy pojmali dwanaście osób, zamknęli w domu Władysława Kruka i podpalili budynek, zagłuszając krzyki ofiar silnikami samochodów i granatami wrzucanymi przez okna. Tego samego dnia, w Mniowie, hitlerowcy spacyfikowali mały domek na Raszówce, gdzie zamknęli 33 aresztowanych i podpalili budynek, w wyniku czego wszyscy zginęli.
W wyniku tej akcji śmierć poniosły 53 osoby, w tym 26 mężczyzn, 12 kobiet i 15 dzieci. Aby upamiętnić te tragiczne wydarzenia, 26 maja 1968 roku w Serbinowie postawiono pomnik ofiarom masowej zagłady, a podobny pomnik stanął także na Raszówce.
Te wydarzenia i postawione pomniki przypominają o słowach: „Ludzie ludziom zgotowali ten los” oraz „Ojczyzna to ziemia i groby”. Pamięć o tych tragediach jest wciąż żywa i niezwykle ważna dla mieszkańców gminy Mniów oraz przyszłych pokoleń.
