Mamy budżet

Ostatnia w tym roku sesja Rady Powiatu w Kielcach rozpoczęła się bardzo miłym akcentem. Na obrady przybyli harcerze z 48 drużyny „Skała” z Zagnańska, którzy na ręce przewodniczącego Rady Powiatu – Jacka Kuzi oraz starosty kieleckiego Mirosława Gębskiego przekazali Betlejemskie Światło Pokoju, które harcerze przywieźli wprost z Zakopanego, które trafiło do Polski z Groty Narodzenia Chrystusa z Betlejem. Światełko trafiło także do mieszkańców Litwy i Ukrainy. Wraz ze światełkiem, harcerze przekazali życzenia.

– Życzymy zdrowia, bo to najważniejsze w tych czasach, spokoju i pokoju, mądrych decyzji, bo przed Państwem kolejny trudny rok pracy na rzecz powiatu i mieszkańców powiatu – powiedziała Olga Zawodnik – Purtak, komendant hufca ZHP Kielce – Powiat.

Starosta z poparciem radnych

Niewątpliwie, oprócz głosowana nad budżetem, jednym z najważniejszych punktów tej sesji było głosowanie nas wnioskiem z 10 listopada o odwołanie starosty kieleckiego. Wniosek złożyli radni ugrupowania Polska 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Podpisało go 9 radnych.

Przed glosowaniem, odbyła się dyskusja, w której głos zabrali radni. Jako pierwszy wypowiedział się starosta kielecki. – Mamy to szczęście, że żyjemy w wolnym kraju, że składamy sobie życzenia świąteczne, nie leżąc w błocie, okopach czy przymierając głodem, jak niektórzy nasi rodacy na Litwie czy Białorusi – mówił.

Starosta opowiadał o wizycie na Wileńszczyźnie, podczas której razem z członkiem Zarządu Stefanem Bąkiem odwiedził ubogich rodaków. – Tyle dobra, radości i serdeczności co nas spotkało na Wileńszczyźnie to do dzisiaj w nas zostało.

W kolejnych słowach starosta odniósł się bezpośrednio do wnioskodawców wniosku. – Opozycja ma prawo taki wniosek zgłosić, a zarząd i koalicja ma prawo starosty bronić. My jako zarząd chcemy iść do was jako opozycji z otwartymi dłońmi. Możliwe, że jako zarząd czy jako starosta popełniliśmy jakieś błędy, nie myli się ten kto nic nie robi, jeżeli jest potrzebne słowo „przepraszamy”, to my jako zarząd jesteśmy otwarci i przepraszamy. Chcielibyśmy skończyć z językiem nienawiści. Nikt nie jest nieomylny, nikt nie jest doskonały.

Józef Szczepańczyk z PSL-u mówił, że początkowo opozycja wyciągnęła rękę do starosty, wybierając go na te funkcję. – 27 osób było „za”, jedna „przeciw”, a pan nie głosował, ponieważ był pan kandydatem. Wyciągnęliśmy do pana rękę. Ale teraz potrzeba otrzeźwienia – mówił. Potem kolejno wymieniał zarzuty wobec starosty.

Głos zabrał Robert Kaszuba z Klubu Radnych Polska 2050, który podpisał się za wnioskiem o odwołanie starosty. – Naszą wolą nie jest działać przeciwko temu samorządowi, chodzi o to, żebyśmy zaczęli ze sobą rozmawiać – mówił.

Do słów radnych odniósł się także wicestarosta Tomasz Pleban, który przytoczył kilka faktów z pracy zarządu. – W ciągu ostatnich czterech lat, zarząd powiatu na budowę i remonty dróg pozyskał 132 milionów z rządowych programów. Na rozbudowę i modernizację szpitala przy Prostej 3,5 mln. zł oraz na utworzenie pracowni rezonansu magnetycznego 4 mln zł. Na modernizację i rozbudowę szpitala w Chmielniku 2,5 mln zł. Na budowę budynków dla rodzin zastępczych w Łagowie 4 mln zł. Z „Polskiego Ładu:” 10 mln zł na budowę infrastruktury edukacyjnej przy Zespole Szkół w Łopusznie, na budowę kompleksu szkolnego w Łopusznie ponad 4 mln zł. Łącznie pozyskaliśmy grubo ponad 166 mln zł – wyliczał starosta.

Żeby odwołać starostę, potrzeba było 3/5 głosów radnych. Oznacza to, że „za” musiało być 18 osób. Ostatecznie, radni w głosowaniu tajnym nie zgodzili się na odwołanie starosty. Głosowało 28 radnych.

– Głosów ważnych oddano 27, jeden był nie ważny. Ostatecznie 19 radnych było przeciwko odwołaniu starosty. „Za” 8, jeden głos był nieważny – wyliczał radny Kamil Piasecki z wybrany do Komisji Skrutacyjnej.

Po głosowaniu starosta kielecki podziękował w imieniu swoim i jak i całego Zarządu. – Za zaufanie jakim nas obdarzyliście. To jest bardzo dobry wynik. To jest dobra oznaka na dalszą współpracę na rzecz mieszkańców powiatu kieleckiego – mówił.

Kwiaty i ciepłe słowa dla starosty

Poseł Krzysztof Lipiec chwalił powiat za pozyskane pieniądze, za niezwykłą aktywność. Poseł pogratulował staroście wyników głosowania. – Życzę staroście, by prowadził ten Zarząd dobrą drogą, abyście mieli na względzie dobro powiatu kieleckiego, a radę proszę, żebyście w dobrych rzeczach wspierali zarząd powiatu – mówił poseł, który podkreślił iż przeciwko odwołaniu Mirosława Gębskiego zagłosowały trzy osoby spoza klubu PiS.

– Wniosek w sprawie odwołania starosty zyskał mniejsze poparcie niż marzyli o tym wnioskodawcy, natomiast przeciwko niemu byli także radni z opozycji. Uważam, że jest to duży sukces starosty i zarządu powiatu kieleckiego. W swoim działaniu pokazali jak należy działać dla dobra publicznego – mówił.

Powiat ma budżet

Kolejnym punktem sesji było przyjęcie uchwały budżetowej na 2023 rok. Skarbnik powiatu Anna Moskwa, podkreśliła, iż budżet w takim kształcie wcześniej pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Skład orzekający RIO nie wniósł żadnych uwag do przedłożonego projektu budżetu, podobnie ocenił Wieloletnią Prognozę Finansową Powiatu Kieleckiego.

W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabrał radny Michał Godowski, który podkreślił, że w dobie wysokiej inflacji i drożyzny, mamy dużo niższy budżet, a skala potrzeb będzie wyższa. – Brakuje mi w budżecie dużych inwestycji. Chcemy się zachować partnersko do zarządu, zależy nam na rozwoju powiatu. W związku z powyższym postanowiliśmy jako klub wstrzymać się od głosowania nad budżetem. Liczymy, że na przestrzeni roku sytuacja się zmieni.

Reprezentujący Klub Radnych Polska 2050 Robert Kaszuba także odniósł się do podziału środków w budżecie.

– Nie da się ukryć, że ten budżet jest mniejszy do roku ubiegłego. Będziemy pozyskiwać dalej środki zewnętrzne, będziemy budować drogi. Poradziliśmy sobie z pandemią, z wojną na Ukrainie – mówił wicestarosta Tomasz Pleban. – Obiecujemy, że w 2023 roku będziemy starać się pozyskiwać pieniądze ze wszystkich możliwych dofinansowań i projektów.

Ostatecznie, podczas głosowania radni przyjęli budżet na 2023 rok. „Za” było 17 osób, a 10 wstrzymało się od głosu.

Dochody planowane są na poziomie 176 mln zł, a wydatki wyniosą 212,5 mln zł. Deficyt budżetu jest na poziomie 36,5 mln zł. Zostanie pokryty przychodami z tytułu niewykorzystanych środków pieniężnych na rachunku bieżącym budżetu i nadwyżki budżetowej z poprzednich lat.

W przyszłym roku realizowane będą przede wszystkim wieloletnie zadania inwestycyjne, związane z modernizacją i budową dróg oraz ze służbą zdrowia.

W budżecie znalazły się takie zadania jak: remont drogi w miejscowości Mosty w Chęcinach, rozbudowa drogi powiatowe Jaworznia – Łaziska, budowa chodnika w Mniowie, rozbudowa drogi powiatowej Podgród – Ćmińsk wraz z chodnikiem przy ul. Wykień W GMINIE Miedziana Góra, przebudowa dróg w Bilczy w gminie Morawica, przebudowa drogi powiatowej Lubania – Życiny, rozbudowa drogi w Porąbkach, Kakoninie, i Bielinach. Oraz na odcinku Huta Podłysica – Huta Szklana, w gminie Chęciny będzie remont drogi w miejscowościach Siedlce – Łukowa. Kolejną realizowaną inwestycja będzie Lipowica – Przymiarki – Starochęciny czy rozbudowa drogi Leszczyny – Krajno Drugie – Porąbki – Bieliny Kapitulne. Rozbudowa drogi w Łopusznie.

W budżecie znalazło się 13 mln na budowę infrastruktury edukacyjnej – budowa internatu przy Powiatowym Zespole Szkół w Łopusznie jak i budowa kompleksu sportowego.

Mamy w budżecie kilka pozycji dotyczących szpitala przy ul.Prostej, gdzie przewidziano dokończenie jego modernizacji, rozbudowy.

Wykonanie cyfryzacji baz danych państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego czy wykonanie digitalizacji archiwalnych materiałów analogowych, cyfrowy powiat,

Na sesji obecni byli: poseł Krzysztof Lipiec, senator Krzysztof Słoń, przewodniczący sejmiku Andrzej Pruś, wiceprzewodniczący Mieczysław Gębski, starosta opatowski Tomasz Staniek z wicestarostą Małgorzatą Jalowską, Jarosław Karyś, przewodniczący kieleckiej rady miasta.