3.5 C
Kielce
sobota, 2 listopada, 2024
Strona głównaOświataMali strażacy z Brynicy uczyli swoich rówieśników z Mniowa i Grzymałkowa jak...

Mali strażacy z Brynicy uczyli swoich rówieśników z Mniowa i Grzymałkowa jak ratować innych

Zobacz

Członkowie Małej Akademii Strażaka, po kilkumiesięcznym profesjonalnym przeszkoleniu, już od 2018 roku uczą swoich rówieśników jak nieść pomoc drugiemu człowiekowi i jak ratować życie innym. Tym razem gościli w murach szkolnych w Mniowie i w Grzymałkowie. Pokazali jak prawidłowo wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową i co robić w przypadku zagrożenia.

Akademia Małego Strażaka w Brynicy powstała z inicjatywy dyrektora brynickiej szkoły, Tomasza Gruszczyńskiego oraz Dariusza Śliwy, prezesa Zarządu Gminnego OSP w Piekoszowie, a zarazem prezesa OSP w Brynicy. Najpierw młodzi druhowie przez kilka miesięcy uczyli się ratowania ludzkiego życia, a już od końca 2018 roku sami uczą swoich rówieśników jak ratować. – Od kilku już lat uczymy dzieci jak należy zachowywać się w przypadku zagrożeń, jak prawidłowo przeprowadzić resuscytację i ewakuację – wymienia dyrektor SP w Brynicy, Tomasz Gruszczyński, który sam jest ratownikiem. – Te działania zostały docenione na tyle, że wszystkie nasze dzieci zostały zaproszone przez Wydział Ruchu Drogowego kieleckiej komendy do wzięcia udziału w nagraniu spotu promującego skuteczne ratownictwo. Powstał film pt. „4 minuty do życia”, który trafił do świętokrzyskich szkół. Poza tym, pomyśleliśmy sobie, że przecież nasi mali strażacy mogą sami uczyć swoich rówieśników udzielania pierwszej pomocy. Zawsze chętnie przyjeżdżamy na zaproszenie innych szkół – mówi dyrektor Tomasz Gruszczyński.

Druhowie z Akademii Małego Strażaka tym razem uczyli jak ratować uczniów szkoły w Mniowie i w Grzymałkowie. Dali profesjonalny pokaz ratownictwa medycznego i resuscytacji. Pokazali też jak prawidłowo włożyć poszkodowanego na deskę ratowniczą i przetransportować. – Umiejętności uczniów Szkoły Podstawowej z Brynicy zrobiły na nas prawdziwe wrażenie. Widać jak wiele pracy muszą włożyć w to, aby posiąść tak szeroką wiedzę z zakresu ratownictwa popartą do tego praktyką. Myślę, że większość dorosłych nie umiałaby zachować zimnej krwi podczas sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu, a dzieci z brynickiej szkoły już od najmłodszych lat zgłębiają tajniki udzielania pierwszej pomocy. To doskonały przykład dla innych. Bardzo się cieszę, że młodzi strażacy przyjęli zaproszenie naszych szkół i wspólnie z dyrektorem Tomaszem Gruszczyńskich dali niezapomnianą lekcję w zakresie udzielania pierwszej pomocy – mówi wójt gminy Mniów Piotr Wilczak, który osobiście wziął udział w nietypowej lekcji i sam spróbował swoich sił podczas resuscytacji.

Po zakończonej prelekcji, w trakcie której uczniowie odpowiadali na wiele pytań i sami chętnie je zadawali, każdy mógł w praktyce wykonać resuscytację i nauczyć się prawidłowego ułożenia poszkodowanego człowieka. – Udzielenie pomocy drugiemu człowiekowi jest naszym obowiązkiem. Ratowania nie należy się bać. Należy zachować bezpieczeństwo i spokój na miejscu zdarzenia. Powinniśmy też sami zadbać o nasze bezpieczeństwo. Trzeba głośno mówić do poszkodowanego, a jeśli nie jest przytomny to przystępujemy do ratowania. W między czasie trzeba dzwonić po karetkę. Umiejętność udzielenia pierwszej pomocy jest czynnością, którą każdy człowiek powinien wykonać w chwili zagrożenia – mówią zgodnie młodzi strażacy z Brynicy. – Trzydzieści ucisków po środku klatki piersiowej i dwa oddechy. To trzeba zapamiętać, bo dzięki temu możemy uratować komuś życie – zaznaczają.

Galeria

Aktualności

Dzień Zaduszny

Polecamy