Spore kłopoty czekają trójkę nieodpowiedzialnych kierujących, których w miniony weekend z ruchu wyeliminowali policjanci skarżyskiej drogówki. 34-latka spowodowała kolizję mając w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. 35-latek kierował autem pomimo sądowego zakazu i wydmuchał 0,65 promila. Dodatkowo był poszukiwany. Niechlubną listę zamknął 39-latek, który prowadził samochód po amfetaminie, a w aucie miał około 30 gramów tej substancji.
W piątek po godzinie 20 policjanci drogówki na ulicy 1 Maja w Skarżysku zatrzymali do kontroli volvo. Za kierownicą auta siedział miejscowy 35-latek. Od mężczyzny wyczuwalna była woń trunku, więc został sprawdzony alkomatem. Okazało się, że ma w organizmie 0,65 promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna posiadał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i był poszukiwany celem doprowadzenia do aresztu za niezapłaconą grzywnę. Po wpłaceniu należności odzyskał wolność, ale kłopoty go nie miną, bowiem był to kolejny raz, kiedy wpadł kierując po alkoholu. W sobotę przed godziną 14 mundurowi pojechali na ulice Wileńską, gdzie doszło do kolizji volkswagena i renaulta. Podczas obsługi zdarzenia wyszło na jaw, że 34-letnia sprawczyni kierująca niemieckim wozem jest zupełnie pijana. Wydmuchała prawie 2,5 promila. Kobieta straciła prawo jazdy. Wstydliwą listę nieodpowiedzialnych kierujących zamknął w niedzielny ranek 39-latek z gminy Wąchock. Na ulicy Staszica kierował toyotą pod wpływem narkotyków. Ponadto stróże prawa ujawniali w jego aucie około 30 gramów białej substancji wstępnie zakwalifikowanej jako amfetamina. Mężczyzna trafił za kratki.
Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu lub narkotyków grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz kara więzienia do dwóch lat. Za posiadanie amfetaminy można spędzić za kratami nawet trzy lata.
Opr. JG
źródło: KPP w Skarżysku – Kamiennej
