Chałupkowe Garcynki
Wspaniałe Chałupkowe Garcynki 2017
Kiermasz wyrobów ceramicznych, pokazy toczenia na kole garncarskim oraz lepienia figurek z gliny, konkurs na najładniejszą pracę z gliny, a także liczne występy i oczywiście zwiedzanie Ośrodka Tradycji Garncarstwa w Chałupkach, a na zakończenie występ gwiazdy wieczoru zespołu „AXIS BAND” – tegoroczne dziewiętnaste w historii „Chałupkowe Garcynki” tradycyjnie już ściągnęły prawdziwe tłumy.
Gości w imieniu Burmistrza Miasta i Gminy Morawica, Mariana Burasa, powitała sekretarz Miasta i Gminy Morawica, Anna Kowalska wraz z przewodniczącą Rady Miejskiej, Ewą Żaczek-Kucharską, życząc tłumnie przybyłym dobrej zabawy. – Chałupki słynęły niegdyś z wyrobu glinianych naczyń. Słyną i dziś za sprawą wspaniałych garncarzy, którzy podtrzymują i kultywują tradycję rozsławiając to miejsce – podkreślała przewodnicząca Ewa Zaczek-Kucharska. – Ośrodek Tradycji Garncarstwa w Chałupkach to miejsce wyjątkowe nie tylko w skali województwa, ale i całej Europy. Nie dziwi więc fakt, że każdego roku zjeżdża tu tysiące miłośników glinianych wyrobów – mówił starosta, Michał Godowski.
Wszystko wskazuje na to, że do Ośrodka Tradycji Garncarstwa w Chałupkach będzie przyjeżdżać jeszcze więcej osób. – Władze Miasta i Gminy Morawica pozyskały dofinansowanie unijne na kompleksowy remont ośrodka. Niebawem nabierze on zupełnie nowego wyglądu. Ogromnie mnie to cieszy, bo tradycje garncarskie nigdy tu nie zaginą – podkreślał Józef Głuszek, kustosz Ośrodka Tradycji Garncarstwa w Chałupkach, gdzie udokumentowane wykopaliskami początki garncarstwa sięgają XVI wieku. Warto zaznaczyć, że projekt kompleksowego remontu ośrodka, na który władze gminy złożyły wniosek o dofinansowanie opiewa na kwotę 435 tysięcy złotych, z czego 285 tysięcy to dofinansowanie unijne.
Podczas tegorocznych Chałupkowych Garcynek licznie dopisali goście, którzy po gliniane wyroby zjechali z całego kraju. – Garncarstwo wraca do łask i cieszy się coraz większym zainteresowaniem – przekonywała Elżbieta Klimczak, znana i ceniona garncarka. A można było zakupić dosłownie wszystko. Od wyrobów użytkowych, jak misy, dwojaczki, patelnie, czy durszlaki poprzez figurki, a nawet zabawki. Podczas festynu garncarskiego wyłoniono także zwycięzców garncarskich konkursów. I tak, wśród garncarzy najlepszy okazał się być już po raz drugi z rzędu Henryk Rokita, który pierwsze miejsce zdobył za figurkę pt. „Niedźwiedź”. Wśród dzieci pierwsze miejsce zajęła Monika Skóra z Brzezin.
Oprócz toczenia na kole garncarskim, niezwykłego kiermaszu wyrobów ceramicznych i konkursów na najlepszy wyrób z gliny odbyły się także pokazy lepienia figurek glinianych w wykonaniu garncarzy. Uroczystą mszę świętą, która otworzyła wydarzenie uświetnił koncert Szkolno-Gminnej Orkiestry Dętej z Morawicy. Wystąpił także zespołu Pieśni i Tańca „MORAWICA” oraz zespoły folklorystyczne z terenu Miasta i Gminy Morawica. Gwiazdą wieczoru był zespół „AXIS BAND”.
Chałupkowe Garcynki 2017
- pokaz lepienia figurek glinianych w wykonaniu garncarzy
- koncert Szkolno-Gminnej Orkiestry Dętej z Morawicy
- występ zespołu Pieśni i Tańca „MORAWICA”
- występy artystyczne zespołów folklorystycznych z terenu gminy
- kiermasz wyrobów ceramicznych
- a także konkursy na najładniejszą pracę z gliny
ZOSTAŃ MISS MIASTA I GMINY MORAWICA
˝Spotkania z Człowiekiem˝ – promocja książki Danieli Kowalskiej – oglądaj w ITV MORAWICA
MAŁA MISS I MAŁY MISTER MIASTA I GMINY MORAWICA
Seniorzy zawładnęli w weekend Chęcinami. Tańczył cały Rynek
Seniorzy bawili się przez dwa dni
8 i 9 lipca Chęcinami zawładnęli seniorzy, którzy do królewskiego miasteczka położonego u stóp chęcińskiego zamku przyjechali z całego województwa. – Pomysł zorganizowania z Chęcinach „Weekendu Seniora” zrodził się dwa lata temu. Chcieliśmy pokazać, jak ważne jest dla nas ich doświadczenie i mądrość życiowa, a oni pokazali nam co znaczy pogoda ducha, siła i radość życia, z którego czerpią garściami – mówi Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski, który nie krył zaskoczenia tak dużą frekwencją. W dwa dni przez Chęciny przewinęły się setki seniorów z różnych zakątków województwa świętokrzyskiego. – Przyjechali do nas seniorzy z bardzo wielu gmin, m.in. z Bielin, Bliżyna, Buska Zdroju, Czarnocina, Dwikoz, Imielna, Jędrzejowa, Kluczewska, Końskich, Łagowa, Łącznej, Mirca, Morawicy, Oksy, Opatowa, Pawłowa, Piekoszowa, Sandomierza, Słupi Jędrzejowskiej, Słupi Koneckiej, Starachowic, Suchedniowa, Szydłowa i Wilczyc i oczywiście z Chęcin – wymienia gospodarz gminy.Genowefa Pigwa gościem specjalnym
Trzeba przyznać, że hciekawie świętowano tegoroczny „Weekend Seniora”. Rozpoczął się on w sobotę „Potańcówką z Radiem Kielce”, podczas której na seniorów czekało mnóstwo atrakcji. I nawet początkowe załamanie pogody nie przeszkodziło w dobrej zabawie. Śpiewom i tańcom nie było końca. – Tańczył cały Rynek. To był niesamowity widok. Seniorzy udowodnili jak niesamowitą mają w sobie energię i chęć do zabawy – relacjonuje Burmistrz, Robert Jaworski, który sam ruszył w tany wraz z seniorami. Kroku próbował także dotrzymać seniorom senator Krzysztof Słoń. – Jestem pod wrażeniem naszych świętokrzyskich seniorów. Trzeba mieć dobrą kondycję, aby im dorównać – podkreślał senator. Na chęcińskiej starówce tego dnia można było potańczyć przy dźwiękach kapel i zespołów ludowych, wśród których królowały zespoły folklorystyczne z terenu Gminy i Miasta Chęciny – „Lipowiczanie” i „Siedlecczanie”. Publiczność oczarowała niezawodna i bardzo charyzmatyczna Genowefa Pigwa. Były też liczne konkursy dla publiczności. Na zakończenie niezapomniany koncert dał Stefan Wyczyński z Kapelą z Lubczy.Wykłady o zdrowiu i zajęcia ruchowe
Drugi dzień „Weekendu Seniora” rozpoczął się od wykładów. W hali widowiskowo-sportowej „Pod Basztami” w Chęcinach powitał zebranych Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski. – Kiedy dwa lata temu zrodził się pomysł „Weekendu Seniora” w Chęcinach uznałem, że będzie to doskonała okazja do wymiany cennych doświadczeń. Spotkania te dla mnie osobiście są fantastyczną platformą czerpania wiedzy z Waszego doświadczenia i mądrości życiowej. Temat seniorów jest szalenie istotny. Wydarzenie nasze nie tylko wpisało się na stałe w kalendarz najważniejszych wydarzeń z naszej gminie, ale z każdym rokiem się rozwija – powiedział Burmistrz, Robert Jaworski, który życzył zebranym gościom niezapomnianej zabawy i czerpania radości z pogłębiania wiedzy. A tej seniorom dostarczyli doktorzy, wśród których znalazła się lek. med. Małgorzata Wojtczak, dyrektor Samorządowego Zakładu Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Chęcinach, która poprowadziła wykład o nadciśnieniu tętniczym oraz dr nauk medycznych Ewa Zaczek-Kucharska, mówiąca o zdrowym odżywianiu i wpływie ziół na zdrowie. Przeprowadzono także warsztaty zajęciowe dla seniorów, podczas których nie zabrakło ćwiczeń z elementami tańca, yogi i Nordic Walking wokół Zamku. O rehabilitacji i prawidłowych ćwiczeniach opowiadał Mariusz Skuta. Pod wrażeniem organizacji wydarzenia byli nie tylko sami seniorzy, ale i zaproszeni goście. – „Weekend Seniora” w Chęcinach był strzałem w dziesiątkę. Gratuluję władzom gminy i kłaniam się nisko za świetny pomysł i organizacje wydarzenia – gratulował Jerzy Pyrek, Doradca Marszałka ds. Seniorów. Słów uznania nie szczędził także radny sejmiku świętokrzyskiego Grzegorz Gałuszka, dyrektor Uzdrowiskowego Szpitala Kompleksowej Rehabilitacji „Krystyna” w Busku Zdroju. – Aktywność w każdym wieku jest bardzo istotna. Patrząc na Was śmiało mogę powiedzieć, że dajecie nam prawdziwą siłę i chęć do działania. Gratuluję Burmistrzowi pomysłu, a wam życzę długich lat w zdrowiu – życzył dyrektor, Grzegorz Gałuszka. Po wykładach i zajęciach ruchowych seniorzy udali się na zwiedzanie zabytków królewskiego miasta.Barwny korowód ruszył uliczkami Chęcin
Po zwiedzaniu miasta seniorzy ruszyli spod hali widowiskowo-sportowej „Pod Basztami” na chęciński Rynek w barwnym i rozśpiewanym korowodzie prowadzonym przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą z Morawicy. Tutaj zagrała specjalnie dla nich „Kapela Świętokrzyska”, a na zakończenie odbył się koncert zespołu „Czeremszyna” z Ukrainy. Partnerami wydarzenia byli: Ośrodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy w Chrustach, Uzdrowisko Busko-Zdrój oraz Wodociągi Kieleckie sp. z o.o.Wioska Indiańska – niezwykły obóz w Zaborzu
3 lipca, w Zaborzu ruszyła jedenasta w historii Wioska Indiańska. Obóz rozpoczął się od rejestracji 377 uczestników i podziału ich na plemiona. Każde plemię otrzymało koszulki i identyfikatory, a także poznało swojego Wodza. Młodzi Indianie, po pomalowaniu twarzy i przygotowaniu okrzyku, wzięli udział w ceremonii otwarcia, która rozpoczęła się defiladą plemion. Następnie, każde z plemion odbyło spotkanie ze Stwórcą, poprowadzone przez Wodza Plemienia wewnątrz tipi.
Atrakcji było wiele
Każdy kolejny dzień Wioski Indiańskiej rozpoczynał się od zbiórki plemion i prezentacji okrzyków. Następnie poszczególne plemiona udawały się do swoich zaplanowanych zajęć. A atrakcji nie brakowało. Plemiona kolejno odwiedzały wyznaczone namioty, gdzie mogły nauczyć się pieśni indiańskiej, poznać tajniki zdrowego odżywiania, czy zielarstwa. Nie lada gratką była też jazda konna połączona z nauką języka angielskiego. Nowością w tym roku były warsztaty pod nazwą „Tropami Marii Skłodowskiej-Curie – Młody Naukowiec. W jednym z namiotów, pod czujnym okiem Piotra Sołkiewicza Indianie mogli zamienić się w prawdziwych naukowców. To właśnie tu przeprowadzali doświadczenia z dźwiękiem. – Zgłębianie nauki może być bardzo pasjonujące – sami przyznali młodzi Indianie po przeprowadzonych doświadczeniach. Równie ciekawe okazały się być warsztaty pszczelarskie pod nazwą „Miodokracja”, które poprowadził Tomasz Zaborowicz. Tutaj plemiona dowiedziały się wszystkiego o życiu i pracowitości pszczół. Poza tym, podczas obozu mali wojownicy nauczyli się mowy bębnów, odbyli warsztaty plastyczne pod czujnym okiem Hanny Kuty z Centrum Kultury w Morawicy i warsztaty pod nazwą „Indianie i skarby ziemi” oraz „Mieszkańcy lasów i pól”. Indianie każdego dnia zdobywali cenne punkty, również sprawnościowe. Musieli wykazać się nie lada zwinnością rzucając do celu, czy przejść w cale nie tak łatwy tor przeszkód. Nie obyło się także bez strzelania z łuku, z czym jak na prawdziwych Indian przystało, poradzili sobie znakomicie. Tak samo, jak z taktyką terenową pod nazwą „Niezłomny Indianin”.
Uczyli się czym jest dobro, piękno i świetna zabawa
Inicjatorem i pomysłodawcą przedsięwzięcia był pastor Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w Kielcach, Janusz Daszuta, który na pomysł stworzenia w Zaborzu wioski indiańskiej wpadł kilka lat temu podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Przekonuje, że coroczna impreza to coś więcej niż tylko Wioska Indiańska. – Łączymy zabawę z nauką wartości. Każdy dzień poświęcony jest innym wartościom: radości, dobroci, szacunkowi, sprawiedliwości, pokojowi i odpowiedzialności. Dzieci każdego dnia uczyły się pokory, zdrowej rywalizacji, miłości do drugiego człowieka, posłuszeństwa, akceptacji i życzliwości – wymienia pastor Janusz Daszuta, pomysłodawca i główny organizator „Wioski Indiańskiej”. Warto też dodać, że każdego dnia opiekunowie wyróżniali też kilku Indian za dobre sprawowanie
Zawody Wielkiego Wodza zakończyły obóz
Wspólną indiańską zabawę w Zaborzu zakończyły Zawody Wielkiego Wodza z przeciąganiem liny i wyścigami, sprawdzającymi kondycję nie tylko młodych mieszkańców wioski, ale również i ich rodziców, którzy przeciągnie liny wygrali już trzeci raz z rzędu. Na zakończenie odbyła się uroczysta ceremonia zakończenia z widowiskowym pokazem ratownictwa drogowego i gaszenia pożaru w wykonaniu druhów z jednostek OSP w Obicach i Brudzowie.
Po defiladzie plemion przyszedł czas na podziękowania, a te dla wszystkich zaangażowanych w organizację “Wioski Indiańskiej” na ręce pastora Janusza Daszuty złożył Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras. Specjalne gratulacje i życzenia przekazał także dla Jean i Jerrego Albrecht z okazji 50-lecia pożycia małżeńskiego. Warto zaznaczyć, że para ta jako wolontariusze ze Stanów Zjednoczonych uczestnicy w “Wiosce Indiańskiej” już po raz jedenasty. – Są z nami od samego początku. W ubiegłym roku wkopalismy na ich cześć upamiętniający dąb – mówi Bożena Daszuta, jedna z głównych organizatorek “Wioski Indiańskiej.
“Wioska Indiańska” połączyła ich drogi
W tegorocznej edycji Wioski Idiańskiej udział wzięło ponad 377 dzieci w wieku od 3 do 13 lat, którymi opiekowało się 120 wolontariuszy pochodzących z Polski, USA i Wielkiej Brytanii. Wielu wolontariuszy to byli wychowankowie Wioski Indiańskiej. – Tegoroczni wolontariusze to 80 procentach wychowankowie „Wioski Indiańskiej”. Mamy nawet parę, która tu się poznała, pokochała, a po latach ślubowała sobie miłość i wspólne życie – mówi pastor Janusz Daszuta.
Niezwykły obóz w liczbach
W obozie udział wzięło 15 wodzów z USA i Wielkiej Brytanii. Pomagało im ponad stu wolontariuszy, zarówno młodzieży, jak i dorosłych. Podczas obozu wystrzelono ponad tysiąc strzał. Wypito 3174 butelki wody i tyle samo zjedzono kanapek. – Gdybyśmy chcieli przeliczyć na roboczogodziny czas pracy wszystkich wolontariuszy i organizatorów to moglibyśmy obsłużyć nieźle działającą fabrykę – podsumowali organizatorzy tegorocznej „Wioski Indiańskiej”, dziękując jednocześnie za zaangażowanie i pomoc wszystkim sponsorom.
Organizatorami i sponsorami wydarzenia byli: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny w Kielcach, Miasto i Gmina Morawica, Województwo Świętokrzyskie, Powiat Kielecki, Ośrodek Nauczania Języka Angielskiego „Metodyści”, The United Methodist Church, O Fallon IL, USA, The United Methodist Church, Broken Arrow OK, USA, Uzdrowisko Busko-Zdrój i „Buskowianka Zdrój”, Portal Informacyjny Ckinfo.pl, Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach.

