Krzyż morowy – karawaka stanął 24 października przy sanktuarium na Świętym Krzyżu. W uroczystości wzięli udział Andrzej Pruś, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, marszałek Andrzej Bętkowski oraz wicemarszałek Marek Bogusławski.
Jest to szczególny moment w dziejach województwa świętokrzyskiego. Krzyż morowy, stawiany przez naszych praojców strzegł mieszkańców przed chorobami i nieszczęśliwymi wypadkami. Ten, który został wzniesiony dziś w sercu naszego regionu jest również takim znakiem oraz podziękowaniem dla wszystkich zaangażowanych w walkę z pandemią Covid-19 – podkreślił marszałek Andrzej Bętkowski.
Śladem naszych przodków, którzy przez wielki przychodzili na Święty Krzyż w chwilach ważnych dla naszej ojczyzny, zawierzamy to, co jeszcze przed nami, nie bagatelizując tego, co już dokonaliśmy w walce z pandemią. Cieszę się, że inicjatywę wsparło wiele osób – mówił przewodniczący Sejmiku Andrzej Pruś.
Świętokrzyska karawaka to sześciometrowy krzyż wykonany z profili stalowych, wypełnionych onyksem. Znajduje się przy murze, po prawej stronie od wejścia do klasztoru. Powstał dzięki wsparciu darczyńców, a pomysłodawcą inicjatywy był wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
W kapsule wmurowanej pod krzyżem umieszczone zostały modlitwy, podziękowania i świadectwa, nadesłane przez wiernych i pielgrzymów do ojców oblatów z dopiskiem “Niesiemy krzyż na Święty Krzyż”.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele rządu oraz samorządu województwa.