3.5 C
Kielce
niedziela, 22 grudnia, 2024
Strona głównaKulturaKościół parafialny pw. Matki Bożej Królowej

Kościół parafialny pw. Matki Bożej Królowej

Zobacz

 

Łukowa to niewielka miejscowość w gminie Chęciny, położona nad Czarną Nidą. Nazwa wsi pochodzi prawdopodobnie od słowa „łuk” lub też nazwy osobowej – Łuk, Łuka, Łukasz.

Początki parafii sięgają 1408 r., kiedy to wzniesiono pierwszy drewniany kościółek. Fundatorem świątyni został dziedzic Łukowej, kasztelan czechowski Klemens Niemsza. W XVI wieku kościół znalazł się w rękach protestantów i został odzyskany przez katolików ok. 1638 r. Mijały lata i mimo podjętych bieżących remontów świątynia znajdowała się w złym stanie technicznym. Dlatego podjęto się trudu budowy nowej świątyni. W 1753 r. z fundacji Anny z Ossolińskich Szaniawskiej (żony starosty chęcińskiego Józefata Szaniawskiego) w miejscu starego kościoła wzniesiono nowy, również drewniany.

Niewielka, lecz pełna uroku świątynia pw. Pocieszenia Najświętszej Marii Panny zlokalizowana była na południowy zachód od obecnego murowanego kościoła. Nawa jej była zbudowana na planie kwadratu do której przylegało od południa prezbiterium, zaś od strony zachodniej przystawiona była kruchta. Nawa miała podłogę i powałę wykonaną z desek, w prezbiterium zaś z kamiennych płyt. Zarówno ołtarz główny p.w. Pocieszenia Matki Boskiej, jak i boczne p.w. św. Józefa i Przemienienia Pańskiego wykonane były z drewna, snycerskiej roboty. Z zewnątrz kościół otoczony był lipami.

Przez kolejne lata bieda wypędzała z parafii kolejnych proboszczów. W 1837 r. nastąpiło zawieszenie parafii w Łukowej i przyłączenie jej do parafii w Chomentowie. Dopiero w 1841 r. podjęto się wysiłku generalnego remontu świątyni i powołano nowego proboszcza, którym został Jan Chryzostom Banachiewicz. Zachęcany przez okolicznych dziedziców i włościan marzył o budowie nowej murowanej świątyni. Dzięki znacznej sumie pieniędzy ofiarowanej przez wdowę po tragicznie zmarłym Kazimierzu Bierzyńskim z Ostrowa w 1900 roku rozpoczęto budowę nowego kościoła. Pracę prowadził Wincenty Domagała z Kazimierzy Wielkiej. Budowę ukończono w 1901 r., a w 1902 r. dokonano poświęcenia ukończonej świątyni pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. W 1903 r. poświęcono kaplicę zwaną kaplicą św. Kazimierza Królewicza albo Bierzyńskich. Proboszczem nowej świątyni został wspomniany wcześniej Jan Chryzostom Banachiewicz, ponieważ aby zachować ciągłość jego pracy duszpasterskiej drewniany kościół funkcjonował do czasu budowy nowego. Proboszcz zmarł w 1909 r. i został pochowany w kaplicy Dewitzów na cmentarzu parafialnym. W tym też roku wybudowano plebanię z drewna pochodzącego z rozbiórki dawnego kościoła.

Obecny kościół jest budową murowaną z kamienia, składa się z prostokątnej w rzucie nawy i zamkniętego wielobocznego prezbiterium. Wejście główne prowadzi przez kruchtę poprzedzoną dwoma romańskimi kolumnami z kamienia. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Boskiej Dzieciątkiem z XVII w., namalowany na wzór Santa Maria Maggiore, ubrany w sukienkę z 1638 r., pochodzący ze starego kościoła, podobnie jak zabytkowa chrzcielnica, datowana na początek XVII w., wykonana z ciemnobrązowego chęcińskiego marmuru. W ołtarzu głównym znajduje się ponadto obraz św. Rocha, zaś po bokach umieszczono figury św. Piotra i Pawła.

Ołtarze i ich elementy pochodzą z początków XX w. (z wyjątkiem obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem). Kościół został konsekrowany w 1958 r. przez biskupa kieleckiego Jana Jaroszewicza. W latach 1971-1973 Piotr Wróblewski namalował polichromię, wprowadzając tym samym oryginalną symbolikę, szczególnie w stacjach Drogi Krzyżowej. Możemy tu podziwiać wkomponowane postacie znane z ówczesnej historii Polski i świata, w tym słynnego propagatora pacyfizmu – Mahatmę Gandiego. Kościół parafialny służy po dziś dzień miejscowej społeczności i jest chętnie uczęszczanym miejscem kultu.

 

Galeria

Aktualności

Warsztaty świąteczne w Centrum Kultury i Bezpieczeństwa w Zajączkowie. Piękne wianki i radość tworzenia

W Centrum Kultury i Bezpieczeństwa w Zajączkowie odbyły się warsztaty rękodzielnicze, podczas których mieszkańcy mieli okazję nauczyć się zdobienia...

Polecamy