3.5 C
Kielce
piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaSportKolejne dobre mecze Moravii – lider zatrzymany

Kolejne dobre mecze Moravii – lider zatrzymany

Zobacz

W Połańcu w meczu na szczycie podał bezbramkowy remis. Moravia miała kilka szans na pokonanie lidera. Z kolei wysoką wygraną zakończył się mecz drugiego zespołu. Relacja poniżej.

 

Nie taki lider straszny

            Do spotkania z Moravią Czarni byli niekwestionowanym liderem IV Ligi Świętokrzyskiej z kompletem punktów na koncie. Tuż przed spotkaniem ekipa z Połańca została ukarana walkowerem (gra nieuprawnionego zawodnika w spotkaniu z AKS-em), a w meczu z naszym zespołem straciła kolejne punkty i przewagę nad konkurencją. Od początku meczu gra naszego zespołu wyglądała bardzo dobrze, kontrolowali mecz nie dając się gospodarzom zepchnąć do defensywy. Kilka bardzo dobry sytuacji, rozgrywający bardzo dobre spotkanie Łukasz Zawadzki przeprowadził rajd prawą stroną i wyłożył piłkę Kamilowi Miszczykowi – na drodze do zdobycia gola stanął bramkarz Czarnych Bartek Saracen. Kolejna fenomenalna interwencję golkiper miejscowych miał w 70 minucie blokując wpadnięcie piłki do bramki po strzale Kuby Rabieja, chwilę później wyręczył go obrońca wybijając piłkę z linii bramkowej po strzale Łukasza Zawadzkiego. Pod koniec spotkania wzrosło zagrożenie pod nasza bramką – gospodarze wykonywali kilka stałych fragmentów gry, na szczęście bez większego zagrożenia. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Nasz zespół pomimo remisu odrobił straty do lidera – aktualnie dystans trzech punktów, ale zanotował spadek o jedną pozycję w tabeli.  Aktualnie Moravia zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów.

 

Czarni Połaniec – Moravia                        0:0

Skład meczowy K.S. Moravia: Piotr Kubicki – Bartłomiej Wysocki, Mateusz Zawadzki, Damian Detka, Maciej Woś – Kamil Kubicki, Michał Zawadzki, Maciej Horna (‘65 Wojciech Młynarczyk) – Kamil Miszczyk (‘65 Jakub Rabiej), Łukasz Zawadzki i Rostyslav Pryimak.

W kadrze meczowej byli także: Karol Kochel, Karol Gilewski i Karol Garbala.

Żółte kartki otrzymali: Maciej Woś ’30 i Damian Detka ’80.

 

A już w następnej kolejce w sobotę gramy z Naprzodem Jędrzejów. Początek spotkania w 12 września 2020r. o godzinie 11:00. Zaproszenie na mecz, którego sponsorem będzie firma CERAMIK:

- plakat-a3-mecz-moravia-moravica-naprzod-jedrzejow-druk.jpg

 

 

Kamienna Wola odjechała z bagażem goli

            Po dwóch porażkach rezerwy Moravii odniosły bardzo przekonywujące zwycięstwo nad KS Kamienna Wola. Po tym zwycięstwie Moravia II awansowała na czwarta pozycję w tabeli. Bramki dla naszego zespołu w pierwszej połowie zdobywali zawodnicy pierwszego zespołu Karol Gilewski i Arkadiusz Terech, po przerwie bramki strzelali weteran Moravii Sławek Rożkiewicz oraz młodzi zawodnicy, którzy pojawili się na boisku po przerwie Oskar Piecyk, Karol Sobaś i dwie autorstwa Wiktora Wojciechowskiego. W kolejnym spotkaniu podopieczni Damiana Detki zagrają w Kielcach na ul. Prostej z Politechniką Świętokrzyską w niedzielę 13 września 2020r. o godzinie 11:00.

Moravia II – KS Kamienna Wola 7:1 (2:0)

Bramki zdobywali: Karol Gilewski ’11, Arkadiusz Terech ’38, Oskar Piecyk ’52, Sławomir Rożkiewicz ’60, Wiktor Wojciechowski ’80 i ’88 oraz Karol Sobaś ‘88 dla Moravii II i Kacper Majchrzak ’67 dla KS Kamienna Wola.

Skład meczowy K.S. Moravia II: Sebastian Szot – Dawid Bednarski (’46 Wiktor Blicharski), Bartosz Łysak, Kamil Jaroń (’75 Kamil Gawecki), Tomasz Materek, Michał Lesiak (’46 Oskar Piecyk), Jakub Durlik (’57 Karol Sobaś), Sławomir Rożkiewicz, Michał Żołądek (’57 Wiktor Wojciechowski), Karol Gilewski i Arkadiusz Terech.

 W kadrze meczowej byli także: Patryk Woda i Sebastian Kamiński.

 

Zdjęcia z meczu z Czarnymi autorstwa K.S. Moravia

 

Jacek Kubicki

 

Galeria

Aktualności

Konkurs Literacki: „Piękno stworzenia. Człowiek i wartości w twórczości Świętego Jana Pawła II”

Konkurs Literacki: "Piękno stworzenia. Człowiek i wartości w twórczości Świętego Jana Pawła II" Przedłużony termin zgłoszeń! Wiersze i opowiadania (wspomnienia) należy przesyłać na adres...

Polecamy