Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie w miniony czwartek zatrzymali dwóch mężczyzn. 33-letni kierujący BMW i 40-letni pasażer wpadli podczas kontroli drogowej. W trakcie interwencji okazało się, że pasażer posiada środki odurzające, a kierowca znajduje się pod ich wpływem.
W miniony czwartek, kilka minut po godzinie 20 policjanci ze staszowskiej drogówki w Rytwianach, na ul. Staszowskiej w związku z popełnionymi wykroczeniami zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki BMW. 33-letni kierujący w obszarze poruszał się z prędkością 106km/h, a także naruszył zakaz wyprzedzania na przejściu dla pieszych. Jakby tego było mało w trakcie kontroli drogowej okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania, a w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że palił marihuanę.
Historia ta ma swój dalszy ciąg. W niemieckim aucie znajdowało się także dwóch pasażerów. W kieszeni kurtki jednego z nich policjanci znaleźli blisko 4,5 grama suszu roślinnego wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana, a także 1,5 grama białego proszku, którego badanie wskazywało na amfetaminę.
33- letni kierujący BMW za szereg wykroczeń, których się dopuścił ukarany został mandatem karnym w wysokości 3000 złotych, natomiast kwestię kierowania bez uprawnień i jazdę pod wpływem środka odurzającego tłumaczyć będzie przed sądem. 40- letni pasażer usłyszał zaś zarzut posiadania środków odurzających. Za tego typu przestępstwo grozi im teraz kara do 3 lat pozbawiania wolności.
Opr. JSz
Źródło: KPP w Staszowie