Rozpoczęta pod koniec stycznia wyprawa podkom. Łukasza Pabiana w drodze na Aconcaguę została zakończona sukcesem! Dokładnie 9 lutego, o godzinie 11:45 czasu lokalnego kielecki policjant stanął na najwyższym szczycie Ameryki Południowej. Wspólnie z doświadczonym alpinistą Aleksandrem Pilukiem zdobyli wysokość 6960 m.n.p.m. nie tylko dla własnej satysfakcji. W ten sposób śmiałkowie postanowili wesprzeć zbiórkę środków na leczenie 15- letniej Moniki z Połańca.
Jak informowaliśmy podkom. Łukasz Pabian na co dzień jest Naczelnikiem Wydziału Prewencji Komisariatu Policji IV w Kielcach. Funkcjonariuszem z zawodu jest od 13 lat, ale prywatnie ma wiele interesujących i niezwykłych pasji. Jedną z nich są górskie wędrówki oraz wolontariat w ramach fundacji Misiek Ździsiek – Błękitny Promyk Nadziei. Na swoim koncie ma m.in. wejście na najwyższe szczyty europejskie Mont Blanc oraz Elbrus. Każdej z wypraw przyświecał jakiś szczytny cel. Nie inaczej było i tym razem.
W styczniu komisarz Pabian podjął decyzję o podjęciu próby zdobycia najwyższego szczytu obu amerykańskich kontynentów. Aconcagua liczy 6960 m.n.p.m. i dla Łukasza była próbą zdobycia rekordowej wysokości. W wyzwaniu kieleckiemu policjantowi towarzyszył doświadczony alpinista z Tychów Aleksander Piluk. Swój cel wyznaczyli jednak znacznie wyżej, niż opisywane metry. Swoją wyprawą postanowili wspomóc zbiórkę środków na leczenie 15- letniej Moniki Wawrzkiewicz z Połańca. Dziewczyna, jest podopieczną fundacji, w której wolontariuszem jest kielecki policjant. Monika zmaga się z padaczką lekooporną i nowotworem mózgu. Przeprowadzenie operacji chorej dziewczynki jest możliwe w jednej z niemieckich klinik. Na ten cel potrzeba jednak około 100 000 złotych.
2 lutego obaj śmiałkowie rozpoczęli pieszą wędrówkę w kierunku najwyższej amerykańskiej góry. Ich zmagania trwały 7 dni, gdy 9 lutego (sobota), dokładnie o godzinie 11:45 komisarz Łukasz Pabian i jego towarzysz ostatecznie stanęli na wysokości 6960 m.n.p.m. Tym samym kielecki policjant zdobył Aconcaguę – kolejny szczyt zaliczany do Korony Ziemi. To tylko pierwszy etap tej ekspedycji. Wszyscy bowiem trzymamy kciuki za powodzenie zbiórki pieniędzy na leczenie Moniki Wawrzkiewicz!
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach
