Wciąż ma doskonałą pamięć i fantastyczne poczucie humoru, uwielbia czytać, gotować i dobrze zjeść, a 7 marca hucznie świętowała setny jubileusz swoich urodzin. Szacowna jubilatka, Stanisława Sierar z Mniowa w dniu urodzin przyjęła moc życzeń, kwiatów i podarunków.
Trzeba przyznać, że Pani Stanisława Sierar pomimo wieku nadal zadziwia żywotnością, doskonałą pamięcią i niezwykłą pogodą ducha. Życzenia z okazji setnych urodzin jako pierwszy złożył szanownej jubilatce wójt gminy Mniów, Mariusz Adamczyk. – Z okazji wyjątkowego jubileuszu, jakim są setne urodziny pragnę złożyć Pani w imieniu władz samorządowych gminy Mniów najserdeczniejsze gratulacje. Proszę przyjąć życzenia wielu kolejnych lat życia w zdrowiu, spokoju oraz pomyślności w życiu osobistym i rodzinnym. Boża Opatrzność pozwoliła Pani osiągnąć wiek, którego życzymy sobie wzajemnie w szczególnie uroczystych chwilach – mówił wójt Mariusz Adamczyk. – Swym długoletnim życiem wpisała się Pani na karty historii gminy Mniów. Jubileusz ten jest okazją do podziękowania za pracę na rzecz społeczności lokalnej naszej Małej Ojczyzny. Życzę, aby kolejne lata mijały Pani wśród najbliższych, w atmosferze miłości i wsparcia. Niech szczęście, jakim obdarzył Panią los przyniesie wiele radości z życia codziennego – życzył gospodarz gminy, wójt Mariusz Adamczyk, wręczając kosz czerwonych róż oraz prezent. Z życzeniami pośpieszył także radny Sławomir Łękawski oraz pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego w Mniowie z kierownikiem Jerzym Makuchem na czele. – Z okazji jubileuszu setnych urodzin proszę przyjąć najserdeczniejsze gratulacje oraz życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności i łask Bożych w dalszym życiu, a także szczęścia w gronie najbliższych – mówił radny Sławomir Łękawski. W imieniu Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z życzeniami przybyły Panie Jolanta Szczepaniak i Ilona Sadowska, które wręczyły dyplom z przyznaniem świadczenia honorowego, a w imieniu Marszałka Województwa Świętokrzyskiego, Adama Jarubasa, życzenia złożyli pracownicy Urzędu Marszałkowskiego.
Do życzeń przyłączyli się wszyscy obecni wraz z rodziną jubilatki. Był wspaniały tort, piękne kwiaty i prezenty. Specjalne listy gratulacyjne przesłano z Kancelarii Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, z kancelarii Prezesa Rady Ministrów Rzeczpospolitej Polskiej oraz z Urzędu Wojewódzkiego z Kielc.
Sędziwa jubilatka doczekała się ośmiorga dzieci, w tym pięciu synów i trzech córek. Niestety, pięcioro z nich Pani Stanisława już pochowała. – Męża poznałam w 1945 roku. Był wdowcem z trzema synami. Najmłodszy z nich miał roczek. Dzisiaj już nie żyją – opowiada wzruszona Pani Stanisława. – Kiedy się pobraliśmy urodziły nam się dwie córki. Obie zmarły. Później mieliśmy jeszcze dwóch synów i córkę – opowiada Pani Stanisława, wspominając także męża, który zmarł w wieku 67 lat. Oboje doczekali się siedmiorga wnuków i dziesięciorga prawnuków.
Pani Stanisława Sierar jest mieszkanką Mniowa. Przez całe swoje życie ciężko pracowała w polu i była gospodynią domową. – Mama zawsze bardzo dbała o rodzinę. Pilnowała, żeby niczego nam nie brakowało – opowiada Maria Przewdziecka, córka Pani Stanisławy, a jej słowa potwierdza brat Marian Sierar, z którym mieszka jubilatka. – Mama zawsze była bardzo ciepłą i dobrą osobą. Niezwykle pracowitą – mówi Marian Sierar, syn Pani Stanisławy, mieszkający z nią na co dzień wraz z żoną Elżbietą. – Mama potrafiła zrobić wszystko. Oprócz pracy w polu, piekła też ciasta i torty na wesela. Nie chciała się zgodzić, żebyśmy zamówili tort na dzisiejszą uroczystość, bo stwierdziła, że sama upiecze. Do tej pory sama piecze i gotuje. Robi fantastyczne pierogi. Sama jeszcze też gotuje obiady. W ubiegłym roku uprawiała ogródek. Jest niesamowita. Nadal czyta wszystkie gazety i to bez okularów. Jest doskonale zorientowana. W kościele jest w każdą niedzielę. Zawsze dużo się modliła. Lubiła też wyjeżdżać na wycieczki i pielgrzymki. Lubi ludzi – podkreśla córka jubilatki.
Pani Stanisława pomimo sędziwego wieku cieszy się dobrym zdrowiem. – Mama nigdy nie chorowała na nic bardzo poważnego. Raz miała złamaną rękę i raz nogę. Poza tym, cieszy się doskonałym zdrowiem. Nie jeden młodszy mógłby jej pozazdrościć – podkreślała podczas uroczystości setnych urodzin Maria Przewdziecka.
Rodzina pytana o receptę na długowieczność Pani Stanisławy Sierar zgodnie przyznała, że szacowna jubilatka chyba ma to w genach. – Siostry mamy też długo żyły. W prawdzie nie dożyły setnych urodzin, ale umierały po dziewięćdziesiątce. Poza tym, mama zawsze ciężko pracowała. Raczej stroniła od alkoholu. Jadła wszystko. Zawsze była uczynna i pogodna. Może w tym też tkwi jakaś tajemnica – zastanawia się rodzina jubilatki.
Pani Stanisława nie kryła łez wzruszenia, kiedy życzono jej „200 lat”. Nie mogła wprost uwierzyć, że specjalnie dla niej przygotowano tak wspaniałą uroczystość. Kolejka z życzeniami tego dnia nie miała końca. – Z okazji ukończenia 100 lat życia składamy Pani Stanisławie Sierar gratulacje i życzymy dalszych długich lat w zdrowiu i pomyślności – życzono Jubilatce wznosząc toast za jej zdrowie. – Obym jeszcze trochę pożyła – życzyła sobie jubilatka, z uśmiechem częstując przybyłych gości słodkościami.