Do 2 lat pozbawienia wolności może grozić 55-latkowi, który kierował toyotą w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna w poniedziałkowy wieczór na ulicy Świętokrzyskiej w Kielcach został ujęty przez innego kierującego. Ten o wszystkim powiadomił policjantów.
W poniedziałkowy wieczór z dyżurnym kieleckiej komendy skontaktował się 48-letni mężczyzna, który informował o obywatelskim ujęciu kierującego, który najprawdopodobniej znajduję się pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zastali zgłaszającego i ujętego przez niego 55-latka, kierującego toyotą. Z relacji świadka wynikało, że jego uwagę zwróciły niebezpieczne manewry, które na ulice Świętokrzyskiej w Kielcach wykonał kierujący japońskim autem. Zgłaszający wykorzystał dogodny moment i zaraz po tym jak toyota zatrzymała się, podbiegł do auta i wyciągnął kluczyk z jej stacyjki. Badanie stanu trzeźwości 55-latka wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił swoje uprawnienia i za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości może u grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach