Swoje drogowe „wyczyny” będzie musiał wytłumaczyć przed sądem 60- letni mieszkaniec gminy Strawczyn. Mężczyzna zwrócił uwagę mundurowych, bowiem nie zatrzymał się przed znakiem „stop”, a następnie podjął próbę ucieczki. Gdy został zatrzymany okazało się, że miał ponad 2 promile i cofnięte uprawnienia do kierowania.
W piątek, po godzinie 4 nad ranem w Strawczynie mundurowi z miejscowego komisariatu zauważyli osobowego opla, którego kierujący nie zatrzymał się przed znakiem „stop”. Będący w składzie patrolu dzielnicowy rozpoznał za kierownicą 60- latka, który nie posiadał uprawnień do kierowania. Policjanci podali mężczyźnie sygnały do zatrzymania, jednak kierujący niemieckim autem zignorował je i rozpoczął ucieczkę, w trakcie której znacznie przekraczał prędkość. Gdy mężczyzna chciał skręcić do posesji, został zatrzymany przez stróżów prawa. W trakcie kontroli okazało się, że 60- latek miał kilka powodów ucieczki. Nie posiadał bowiem uprawnień, które zostały mu cofnięte przez starostę. Ponadto badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Do tego doszło kolejne wykroczenie, bowiem mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów od pojazdu i ubezpieczenia.
60- latek gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Za trzy przestępstwa, których się dopuścił grozi mu łącznie 5 lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Kierujący nie uniknie też odpowiedzialności za popełnione wykroczenia.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach