przygotowań to jeden z najważniejszych etapów całego zabiegu laserowej korekcji wzroku. Dobre przygotowanie uchroni nas przed nieprzyjemnymi, często bolesnymi powikłaniami oraz zapewnią nam bezpieczeństwo podczas samego zabiegu. Jak się jednak przygotować do takiego zabiegu, żeby był on najbardziej efektywny?
#Komplet badań
Laserowa korekcja wzorku – jeżeli już się na nią zdecydwoaliśmy, powinniśmy umówić się ze specjalistą, aby przejść komplet badań kwalifikujących do zabiegu. Choć może wydawać się to nieco nużące – jest to kluczowe dla prawidłowego przeprowadzenia zabiegu. Badania, które obowiązkowo musimy wykonać to: usg gałki ocznej, topografia rogówki, badanie dna oka, pomiar ciśnienia wnątrzgałkowego czy badanie pola i ostrości widzenia.
Dopiero gdy wyniki badań okażą się właściwe, lekarz może podjąć decyzje o skierowaniu nas na zabieg laserowej korekcji wzroku.
#Higiena przed zabiegiem
Przygotowanie do zabiegu może być szczególnie kłopotliwe dla osób, które noszą soczewki. Niestety, ale dobrze jest na kilka tygodni zrezygnować z ich użytkowania. Soczewki odkształcają naszą rogówkę i potrzebujemy trochę czasu, aby mogła ona wrócić do naturalnego kształtu. Warto jednak spędzić miesiąc w okularach, gdyż już kilka miesięcy po zabiegu zarówno okulary, jak i soczewki mogą okazać się całkowicie niepotrzebne.
Dowiedz się więcej o zespole suchego oka >>> https://www.haloursynow.pl/artykuly/nie-przegap-zespolu-suchego-oka,13713.htm
Przy umawianiu terminu kobiety powinny wziąć pod uwagę swój kalendarz menstruacyjny, gdyż takich zabiegów nie powinno się wykonywać podczas miesiączki. Ogólnie, jeśli czujemy się niewyraźnie – mamy katar, opryszczkę lub jesteśmy osłabieni – lepiej przełożyć zabieg na inny termin. Najlepiej na kilka dni przed samą operacją zrobić sobie morfologię pod kątem stanów zapalnych w naszym organizmie. Da nam to pewność, że organizm jest w pełni przygotowany do laserowej korekcji wzroku.
Na 24 godziny przed zabiegiem pacjent powinien zrezygnować także z picia alkoholu czy stosowania makijażu. Pozwoli to oczom trochę odpocząć, a także będą one lepiej nawilżone. Warto też wyposażyć się w dobre okulary z filtrem ochronnym UV – po zabiegu nasze oczy będą szczególnie wrażliwe na światło.
#Higiena po zabiegu
Po udanym zabiegu należy pozwolić oku przez pierwszy tydzień odpoczywać. Nie dotykamy go, nie myjemy go wodą, ani żadnym środkami chemicznymi. Należy pamiętać za to o regularnym zmienianiu opatrunku i używaniu kropel do nawilżania gałki ocznej, które zostaną nam przepisane przez specjalistę. Najlepiej będzie, zwłaszcza w pierwszych dniach zostać w domu. Zakurzone, klimatyzowane czy mocno nasłonecznione pomieszczenia mogą wywołać nieprzyjemne podrażnienie.
Oprócz stosowania się do zaleceń lekarza, w temacie braku aktywności fizycznej po zabiegu, należy pamiętać o tym, aby przez pierwszy kwartał unikać basenów, jezior, mórz i innych dużych akwenów. Choć okres „rekonwalescencji sportowej” trwa zwykle krócej – to od pływania lepiej się powstrzymać. Chlor i zanieczyszczenia wpływają na nasze oczy bardzo drażniąco. Tak samo sprawa ma się z promieniami UV, więc nawet jeżeli zdecydowaliśmy się na zabieg w te bardziej pochmurne miesiące, należy pamiętać o tym, aby zawsze mieć przy sobie okulary przeciwsłoneczne.
Sprawdź, gdzie warto zdecydować się na laserową korekcję wzroku >>> https://www.cozadzien.pl/styl-zycia/centrum-okulistyczne-z-dobrym-spojrzeniem-na-nasze-oczy/61162
Najważniejszym zaleceń pooperacyjnym jest jednak… stosowanie się do harmonogramu wizyt u okulisty. Wzrok to czuły zmysł, dlatego, nawet jeśli poczujemy, że już wszystko wróciło do normy, dobrze pozostać pod kontrolą lekarza tak długo, jak uzna on to za stosowne. Tylko dzięki regularnym wizytom kontrolnym lekarz będzie mógł skutecznie reagować na ewentualne zmiany w naszym oku, a stosowanie się do jego zaleceń z pewnością przyspieszy okres gojenia się oka. Kilka tygodni bez większej aktywności fizycznej to niewielka cena za stałe odzyskanie wzroku.
Stosowanie się do wszystkich, wyżej wymienionych punktów pozwoli nie tylko na przygotowanie bezpieczne i skutecznego zabiegu, ale także uchroni nas przed nieprzyjemnymi i bolesnymi powikłaniami. Co prawda , występują one rzadko, bo zaledwie u jednego procenta pacjentów, ale lepiej dmuchać na zimne!
