Ujeżdżanie mechanicznych koni i niesamowite ewolucje – to wszystko czekało na miłośników ekstremalnej jazdy podczas II Rundy Pucharu Południowej Polski Cross Country, która odbyła się w minioną niedzielę na torze w Dębskiej Woli. Prawdziwych sportowych emocji nie zabrakło.
Amatorzy mocnych wrażeń, którzy ostatnią niedzielę postanowili spędzić na torze w Dębskiej Woli z całą pewnością nie żałują. Karkołomne i niesamowite ewolucje uzdolnionych zawodników, zawrotne prędkości i mocna, sportowa rywalizacja na najwyższym poziomie sprawiły, że ta impreza motocrossowa, zorganizowana przez Brzeziński Klub Motocrossowy „RACING”, na długo zapadnie w pamięci nie tylko zawodników, ale przede wszystkim publiczności.
Tegoroczna trasa była dużo bardziej wymagająca niż w latach poprzednich. Było kilka trudniejszych podjazdów i przeszkody z super enduro, jak opony i belki, a także tor motocrossowy z wyłączeniem dwóch największych. – Miłośnicy sportów motorowych mogli poczuć prawdziwą magię motocrossu i obejrzeć rywalizację motocyklową na najwyższym poziomie czołowych zawodników – mówił Grzegorz Rybus, dyrektor zawodów.
Miłośnicy mocnych wrażeń jak zawsze w Dębskiej Woli mogli oglądać zmagania zawodników w specjalnie do tego celu przygotowanych, bezpiecznych miejscach. Do ich dyspozycji było również stoisko gastronomiczne, gdzie po dużej dawce mocnych emocji mogli się pożywić. Organizatorzy zawodów dołożyli wszelkich starań, aby przebiegły one w bezpiecznej atmosferze, a sędziowie byli pod wrażeniem umiejętności zawodników. Na zakończenie Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras, dokonał wręczenia pucharów i nagród dla najlepszych.