Harcerze z Bilczy, czyli 75 KDH im. księdza Piotra Ściegiennego jak co roku, więc również i w tegoroczne ferie zimowe, od 26 stycznia do 1 lutego 2025 roku wyjechali na harcerskie zimowisko narciarskie, w którym wzięło udział 37 harcerek i harcerzy z naszej drużyny. Jak co roku zamieszkaliśmy w pensjonacie „Lidia” w Korbielowie (wieś leżąca za Żywcem tuż pod słowacką granicą) a terenem naszych wyczynów narciarskich była góra Pilsko – druga w Polsce pod względem wysokości po Kasprowym Wierchu na jakiej można jeździć na nartach. Po dotarciu na miejsce zakwaterowaliśmy się w pokojach, odwiedziliśmy wypożyczalnię, uzupełniliśmy i dopasowaliśmy sprzęt narciarski a dzień zakończyliśmy kominkiem, którego głównym tematem było bezpieczeństwo i omówienie nauki i doskonalenia jazdy na nartach i snowboardzie. I tak rozpoczął się tydzień naszej, kolejnej przygody narciarskiej. Kto jest w życiu nie miał nart na nogach uczył się razem z druhem Lucjanem (instruktorem narciarstwa) podstaw narciarskich a kto posiadał większe umiejętności doskonalił je z pozostałą kadrą. Nasze zimowisko ma swój tradycyjny rytm dnia: rano pobudka, potem apel (oczywiście mundurowy), sprawdzanie porządków w pokojach, śniadanie i wyjazd na narty (uczestnicy mają także możliwość jazdy nocnej na sztucznie oświetlonym stoku) a wieczorem oczywiście harcerski kominek. A trzeba powiedzieć, że nasze kominki to wręcz spektakle – zwłaszcza kominek „teatralny”. W tym roku na kominku „teatralnym” wykorzystaliśmy przedstawienia z teatrzyku „Zielona gęś” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. I trzeba przyznać, że zastępy dały znakomite występy, które zdecydowanie zapadną w pamięć na lata! Oczywiście na zimowisku najważniejsza jest jazda na nartach i snowboardzie, a że wszyscy pilnie pracowali nad techniką jazdy na obydwóch rodzajach urządzeń to i efekty były znakomite, czego dowodem znakomite wyniki w zawodach w slalomie na zakończenie zimowiska. Bardzo miło nam poinformować czytelników „Wiadomości Morawickich”, że każdy biorący udział w zimowisku znakomicie podniósł swoje umiejętności narciarskie a trzeba wiedzieć, że góra Pilsko jest bardzo wymagającym stokiem narciarskim – na trasach, z których korzystaliśmy są co najmniej dwa odcinki tak trudne jak nasza góra Telegraf. No i po tygodniu harcerskiej narciarskiej przygody powrót do domu (wszyscy cali i zdrowi!) a w trakcie powrotu jeszcze jedna ważna sprawa do zrobienia: zapisy na kolejne zimowisko. Jak co roku wszyscy uczestnicy zapisali się na wyjazd w przyszłym roku – więc oczywiście za rok jedziemy na narty do Korbielowa! A na zakończenie trzeba dodać, że cała kadra zimowiska, jak co roku pracowała po harcersku, jako wolontariusze, co ma niebagatelne znaczenie dla kosztów, jakie muszą ponieść uczestnicy. Więc w tym miejscu serdeczne podziękowania dla kadry zimowiska: Lucjana Pietrzczyka. Mikołaja Matyni, Beaty Pietrzczyk, Amelii Jagodzińskiej i Piotra Krakowiaka.