Uroki daleszyckich lasów doceniają harcerze. Jak co roku, druhny i druhowie rozbijają letnie obozy w okolicach Widełek.
W harcerskiej bazie w gminie Daleszyce stacjonuje w lipcu 50 osób z województwa lubelskiego. To głównie młodzież w wieku do 12 do 17 lat oraz ich dorośli opiekunowie. Jak wylicza Maciej Klocek, Komendant Obozu, swoje namioty rozbiły trzy drużyny: 3. Niedrzwicka Drużyna Harcerek „Zorza”, 9. Lubelska Drużyna Harcerek „Wodospad” oraz 3. Lubelska Drużyna Harcerzy „Bastion”. Wszyscy spędzają w gminie Daleszyce kilka tygodni, przemierzając szlaki Cisowsko-Orłowińskiego Parku Krajobrazowego, poznając turystyczne atrakcje regionu świętokrzyskiego i ćwicząc się w harcerskich zadaniach.
Harcerze zostali przygotowani do ewentualnych zagrożeń przez strażaków, którzy przeprowadzili w obozie wizytację i ćwiczenia z próbną ewakuacją. Drużyny pozytywnie przeszły „test” na wypadek zagrożenia pożarowego, burz, silnych opadów czy porywów wiatru, sprawdzone zostało też oznakowanie dróg ewakuacyjnych i łączność.
Coroczny obóz jest nie tylko wakacyjnym odpoczynkiem dla uczestników, ale przede wszystkim formą pracy wychowawczej w drużynach. Wszyscy harcerze mają swój udział w budowaniu obozowiska oraz przygotowywaniu codziennych zajęć. Na zakończenie „akcji letniej” namioty są zwijane, a wybudowane ogrodzenia, kuchnia czy ognisko są likwidowane i teren wraca do pierwotnej postaci. Biwakowanie w zgodzie z naturą i edukacja ekologiczna to jeden z podstawowych harcerskich ideałów – podkreślają druhny i druhowie.
Kolejne drużyny harcerskie będą stacjonować w Widełkach także w sierpniu.
Magdalena Włodarska