W pierwszą sobotę lutego w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Daleszycach odbyło się spotkanie noworoczne członkiń kół gospodyń wiejskich z terenu Gminy Daleszyce. Były kolorowe przebrania, mnóstwo ciekawych rozmów i wymiana doświadczeń, ale przede wszystkim dobra zabawa.
Jak podkreślają organizatorzy balu, coroczne spotkania mają służyć integracji , dobrej zabawie ale przede wszystkim chodzi o to aby miło spędzić ze sobą czas. – Po raz kolejny spotykamy się na noworocznym balu. Celem wydarzenia jest przede wszystkim podziękowanie osobom zaangażowanym w działalność społeczną. Dziękuję za to, że tak pięknie promują swoje sołectwa i naszą gminę na szczeblach gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz za to, że poświęcają swój czas, a robią to społecznie, nie otrzymując za to wynagrodzenia. My jako samorząd staramy się wspierać ich działania, ponieważ bardzo doceniamy to co Panie robią – mówił Dariusz Meresiński, burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce.
– Dziś podczas balu czeka nas wiele niespodzianek, które umilą ten wieczór. Panie pięknie się poprzebierały. Cieszę się, że potrafią się tak dobrze organizować, tworzyć wspaniałą wspólnotę samorządową i wspólnie działać na rzecz naszej małej ojczyzny. Co ważne, każdego roku jest nas coraz więcej na tym spotkaniu, co pokazuje, że są one bardzo ważną i nieodłączną częścią integracyjną tego wszystkiego, co na rzecz lokalnej kultury robimy – dodał burmistrz.
Warto podkreślić, że członkowie stowarzyszenia kół gospodyń wiejskich na co dzień wykonują pracę społeczną. – Oprócz swoich zawodowych obowiązków i życia rodzinnego, mamy jeszcze obowiązki związane z działalnością społeczną. Poświęcamy mnóstwo czasu na organizację na przykład festynów czy wydarzeń okolicznościowych, jak Dzień Dziecka czy mikołajki. Czasami bywa ciężko, ale jest to nasze hobby. Wszystko co robimy, jest skierowane do naszych lokalnych społeczności – powiedziała pani Lucyna Matusiak z Koła Gospodyń Wiejskich Sukowianki znad Lubrzanki.
Noworoczny bal, jak zwykle miał bardzo barwny charakter. Wszystkie panie były przebrane za najróżniejsze postacie. – Co roku staramy się przebierać. W ubiegłym roku byłyśmy ekipą remontowo-budowlaną. Dwa lata temu byłyśmy dżentelmenami, a w tym roku jesteśmy bawarkami. Zabawa przy tym jest znakomita – zapewniła pani Lucyna Matusiak.
Zdaniem Anny Kosmali, radnej Powiatu Kieleckiego, bal jest bardzo miłą formą podziękowania członkom Kół Gospodyń Wiejskich za ich zaangażowanie w lokalne życie społeczne. – Bal jest doskonałą okazją do spotkania się z członkami i członkiniami innych kół gospodyń wiejskich, integracji i wspólnej zabawy – zaznaczyła.
Czas paniom umilał profesjonalny didżej. Impreza obfitowała w przeróżne konkursy i zabawy, przy których było mnóstwo pozytywnych wrażeń i śmiechu.
Agnieszka Olech