19 września w Brzezinach odbył się Festyn Rodzinny połączony z Dniem przedszkolaka. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Stowarzyszenie Przyjaciół Brzezin przy współpracy Rady Sołeckiej na czele z sołtysem oraz przedszkola „Akademia Przedszkolaka”. Do pomocy włączyli się druhowie OSP i Zespół „Brzezinianki”, a wsparcia udzieliło Miasto i Gmina Morawica z burmistrzem Marianem Burasem na czele, który szczególnie wspomaga wszelkie inicjatywy mieszkańców.
I tak w niedzielne popołudnie, po przywitaniu zebranych gości przez Mariannę Węgrzyn – prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Brzezin, Ryszarda Znoja – sołtysa Brzezin, oraz dyrektor przedszkola – Aleksandrę Głodek, ruszyła zabawa. Prowadził Damian Woźniak, radny Rady Miejskiej w Morawicy. Rozpoczął ją występ Grupy Teatralnej Stowarzyszenia, która chcąc upamiętnić urodziny i organizowane rokrocznie we wrześniu wieczornice poświęcone śp. ks. Janowi Pragnącemu, zaśpiewała autorską piosenkę Stokowa Góra oraz przypomniała wiersze i ponadczasowe sentencje ks. Jana Twardowskiego.
Na swój występ z niecierpliwością czekała najmłodsza część widowni – dzieci przedszkolne. Wraz z opiekunkami przygotowały – jak zwykle pełen emocji – repertuar, który – bezapelacyjnie wywołał uśmiechy i rozrzewnienie na twarzy zgromadzonej publiczności. Festyn w dużej mierze upływał pod znakiem śpiewu – wystąpiły „Brzezinianki” oraz utalentowane młode wokalistki z Brzezin: Daria Malicka, Laura Olchawa.
Niemałe zainteresowanie wzbudził ludowy zespół „Gabułtowianki”, działający przy Kazimierskim Ośrodku Kultury. Pod przewodnictwem szefowej Urszuli Sikory, prężnie działające w województwie świętokrzyskim i małopolskim panie, mające na swoim koncie trzy płyty, rozgrzały widownię swoimi piosenkami. Z zapartym tchem obserwowano pokaz ratownictwa drogowego w wykonaniu strażaków OSP Brzeziny i OSP Kowala. Druhowie sprawnie rozcinali wraki samochodów, by wydostać ofiary wypadku. Popis swoich aktorskich talentów przedstawił – ku uciesze żeńskiej części publiczności – działający od 2014 roku „Kabaret jeszcze nie starszych panów”.
Występom artystycznym towarzyszyły różne atrakcje: oblegana przez dzieci zabawa z odpustową loterią „Kręć się koło, kręć wesoło”, zabawy z balonami, stoisko z książkami i starociami. Można było zwiedzić Izbę Regionalną, spisać się przy stoisku GUS-u, jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji, poczęstować kawą, herbatą i pysznymi, domowymi ciastami, zjeść kiełbaskę z grilla.
Tym sposobem, mimo pochmurnej pogody, udało się dostarczyć i młodym, i starszym sporą dawkę humoru i zabawy, bo – jak powiedział ks. Twardowski – „Uśmiech jest najprawdziwszy, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy”.
Aneta Zelis
zdjęcia Justyna Dąbek