3.5 C
Kielce
piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaAktualnościE-dzienniki, komunikatory społecznościowe i zdalne nauczanie. Tak dziś wyglądają lekcje!

E-dzienniki, komunikatory społecznościowe i zdalne nauczanie. Tak dziś wyglądają lekcje!

Zobacz

Decyzją Ministra Edukacji Narodowej wynikającą z konieczności zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa od 12 marca bieżącego roku funkcjonowanie jednostek systemu oświaty zostało ograniczone. Rząd jednocześnie apeluje – zawieszone lekcje to nie są ferie. Jak jednak uczyć efektywnie bez bezpośredniego kontaktu z uczniem? Okazuje się, że szkoły na terenie Miasta i Gminy Morawica radzą sobie całkiem dobrze. Z pomocą przyszły platformy e-learningowe, e-dzienniki i społecznościowe komunikatory. Nowoczesne technologie informatyczne nie są tu nowością zarówno dla nauczycieli, jak i uczniów z terenu Miasta i Gminy Morawica.

Zawieszenie lekcji z powodu pandemii koronawirusa to nie dodatkowe ferie, zatem uczniowie w tym czasie powinni kontynuować naukę. O tym, jak to zrobić decydują dyrektorzy szkół i nauczyciele. – Wszyscy znaleźliśmy się w nowej, trudnej sytuacji, ale okazuje się, że jako szkoła radzimy sobie w niej całkiem dobrze. Nawet się tego nie spodziewałem – przyznaje Jacek Kuzia, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Morawicy. – Nauczyciele z naszej szkoły są doskonale obeznani w zakresie nowoczesnych form nauczania. Od siedmiu lat korzystamy z e-dziennika. Poza tym, bierzemy udział w wielu projektach, których podstawą jest wykorzystanie nowoczesnych narzędzi, jak chociażby komunikatorów społecznościowych do prowadzenia wirtualnych spotkań i nauki języka angielskiego pomiędzy uczniami naszej szkoły, a uczniami szkół naszych zagranicznych partnerów. Teraz wykorzystujemy to doświadczenie do zdalnej nauki – mówi dyrektor ZPO w Morawicy, Jacek Kuzia.

A jak w rzeczywistości wygląda nauka w czasach kwarantanny? – Pierwsze ustalenia zrobiliśmy wspólnie z nauczycielami już w czwartek 12 marca. Ruszyliśmy z wewnętrznym szkoleniem, po którym utwierdziliśmy się w przekonaniu, że nauczyciele są doskonale obeznani z nowoczesnymi technologiami informatycznymi. Ze starszymi uczniami kontaktują się poprzez różnego rodzaju platformy e-learningowe, przez komunikator skype czy też messenger. Wprowadzamy też e-podręcznik. Jeśli chodzi o młodsze klasy, to jesteśmy w stałym kontakcie z rodzicami i to głównie za ich pośrednictwem przekazujemy uczniom nad czym powinni pracować w domach. Jednocześnie zaapelowaliśmy do nauczycieli, aby nie obciążali uczniów nadmierną pracą, a do rodziców, aby nie odrabiali za uczniów lekcji – podkreśla dyrektor Jacek Kuzia. – Z jednej strony dochodzą do nas głosy, że nauczyciele zadają za dużo, a z drugiej strony dochodzą też głosy, że materiału jest za mało. Dla nas wszystkich to nowa i trudna sytuacja. Na bieżąco analizujemy materiały i staramy się je dostosować tak, aby nie obciążać zarówno uczniów, jak i ich rodziców, a jednocześnie zrealizować podstawę programową. Do tej pory komunikowaliśmy się za pomocą e-dziennika, gdzie nauczyciele wychodzili z propozycjami tematów i ćwiczeń powtórzeniowych. Większość nauczycieli komunikuje się ze swoimi uczniami także za pośrednictwem komunikatorów społecznościowych. Zgodnie z rozporządzeniem ministra od czwartku nauczyciele będą wpisywać do e-dziennika konkretny temat, dawać wskazówki i instrukcje w jaki sposób poradzić sobie z zagadnieniem i zadawać uczniom prace do wykonania. Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość – zaznacza dyrektor Szkoły Podstawowej w Bilczy, Urszula Wróblewska.

W dobie szeroko pojętej informatyzacji, dostępu do nowoczesnych technologii i internetu szybko wprowadzona czasowa nauka zdalna i zdalne przekazywanie wiedzy okazują się być realne do zrealizowania. Dyrektorzy i nauczyciele mają jednak nadzieję, że ta sytuacja nie potrwa długo. Ruszyli też ze sprawdzeniem dostępności sprzętu potrzebnego do e-nauczania wśród swoich uczniów. – Wszyscy uczniowie mają dostęp do internetu i z każdym mamy kontakt. Wiemy jednak, że w niektórych domach jest po czworo dzieci i komputerem muszą się dzielić. Dlatego też postanowiliśmy udostępnić takim rodzinom nasze szkolne komputery. Już dziś wiemy, że chęć pożyczenia komputera zadeklarowało mniej niż dziesięć osób – mówi Krzysztof Kubicki, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Brzezinach i dodaje, że niebawem nauczyciele będą prowadzić lekcje za pomocą platformy e-learningowej. – Dzięki temu uczniowie będą mogli ich widzieć i słyszeć. O ile starsi radzą sobie doskonale i już komunikują się w ten sposób, o tyle kilkunastominutowe lekcje dla młodszych uczniów postaramy się prowadzić w godzinach, w których rodzice będą w domu. Pozwoli to też na większą możliwość dzielenia się komputerem – zapowiada dyrektor Krzysztof Kubicki. – Gdyby ktoś nie posiadał komputera, to nasza szkoła dysponuje dziesięcioma komputerami, które jesteśmy w stanie wypożyczyć naszym uczniom – zapewnia także dyrektor Urszula Wróblewska.

Wszyscy apelują o wyrozumiałość zarówno ze strony nauczycieli, jak i rodziców. – Sytuacja nie jest łatwa. Sami uczymy się wszystkiego. Będziemy też próbowali oceniać naszych uczniów i apelujemy do rodziców, aby nie odrabiali prac domowych za swoje dzieci – prosi dyrektor Krzysztof Kubicki. – Uczniowie wysyłają zdjęcia swoich prac, a nauczyciele znają swoich uczniów i wiedzą na co kogo stać. Należy pamiętać, że po zniesieniu kwarantanny nasi wychowankowie będą zobowiązani wszystko przynieść do szkoły i pokazać nauczycielowi. Mamy nadzieję, że wspólnie poradzimy sobie z tą trudną sytuacją – podkreśla dyrektor Jacek Kuzia. – Wszyscy znaleźliśmy się w sytuacji trudnej i wyjątkowej, w jakiej nigdy jeszcze do tej pory nie byliśmy. Musimy zmierzyć się z tym wspólnie i zrobić wszystko, aby zachować spokój i rozsądek – apeluje dyrektor Urszula Wróblewska.

Agnieszka Olech 

Aktualności

Polecamy