3.5 C
Kielce
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaAktualnościDziś dzień bez samochodu

Dziś dzień bez samochodu

Zobacz

„Bez samochodu….

Jak bez ręki „– niejednokrotnie tak mówimy. W dobie powszechnego dostępu do czterech kółek, agresywnie rozwijającej się technologii, bycie właścicielem auta stało się normalnością. Zalewają nas oferty kolejnych, różnorakich i zaspokajających coraz to wymyślniejsze potrzeby samochodów, które – to trzeba przyznać – dają jedno: niezależność i wygodę.

Samochód- chyba jako pierwszy – stał się ikoną popkultury i wyznacznikiem trendów. Posiadanie go określa nasz status społeczny i nierzadko zmienia postrzeganie nas w oczach innych i siebie samych również.

Odkąd w 1885 roku, powstał trójkołowy, skonstruowany przez Carla Benza, napędzany silnikiem napędowym automobil, stał się on nieodłącznym elementem dzisiejszego świata. Nie wyobrażamy sobie życia bez samochodu. Już nie jeden, ale kilka potrafi stać na naszych podwórkach, w garażach, na parkingach. Niezbędny, niezastąpiony, pożądany. Po prostu mus i już.

Czyżby?

Pojęcie smogu zna już chyba każdy. Od kilku lat nie jest to problem odległych nam krajów, ale prawie każdego regionu Polski. Oddychamy m.in. tlenkami węgla, węglowodoru, azotu, siarki, sadzą, popiołem i innymi trującymi substancjami, które emitowane są do powietrza w trakcie emisji spalin. Nie tylko to, co wydostaje się z rur zagraża naszemu zdrowiu. Wszystkie związki, które wydzielają się czy to np. podczas ścierania opon, tarcz hamulcowych i tzw. pylenie wtórne, czyli: wzbijanie do powietrza tego, co znajduje się na jezdni przyczyniają się do powstawania chorób głównie układu oddechowego.

Z danych WHO wynika, że z powodu zanieczyszczenia powietrza, co roku dochodzi do śmierci ok 4,2 mln ludzi na całym świecie. Dane te – rosnące w zastraszającym tempie – zmusiły kraje do szybkiego działania.

22 września został ogłoszony Światowym Dniem bez Samochodu. Wieńczy on – obchodzony od 16 września – Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu.

Historia Dnia bez Samochodu sięga 1973 roku, kiedy to nastąpił kryzys naftowy. Wtedy też odbyły się pierwsze prace nad projektem zorganizowania takiego święta. Dopiero jednak w 1994 inicjatywy te zostały wcielone w życie. W 2000 roku uzgodniono, że kampania na całym świecie obchodzona będzie 22 września. Obecnie największe wydarzenie Dnia bez Samochodu organizowane jest w Bogocie.

W Polsce – obchodzone od 2004 roku, pod patronatem Ministerstwa Środowiska – rokrocznie obejmuje coraz więcej miast.

Dzień bez Samochodu ma wspomóc proekologiczne idee i zmniejszyć ilość spalin wytwarzanych przez miliony aut poruszających się po miastach. Tego dnia zachęca się, by kierowcy pozostawili swoje pojazdy na parkingach, a skorzystali z innych, mniej szkodliwych środków transportu.

Wiele miast zamyka centra dla ruchu samochodowego. Wszystko po to, by uświadamiać ludzi, jak bardzo sami sobie szkodzimy. W zamian proponowane jest np.: darmowe korzystanie z transportu publicznego, bezpłatne parkingi, zniżki na rowery miejskie.   Choć święto to, ciągle jeszcze ma swoich krytyków, to- nie da się ukryć, że rezygnacja z przemieszania się własnym autem czy ,choćby, przynajmniej ograniczenie jego używania do niezbędnego minimum, ma niebagatelny wpływ na zdrowie. I nie mówimy tu tylko o tym publicznym – przesiadając się na inne środki transportu możemy, przede wszystkim , szybko odczuć poprawę kondycji na własnej skórze.

A do wyboru mamy nie tylko autobus. Kto woli naprawdę popracować – niech wsiada na rower. Śpieszy Ci się? Chcesz trochę wygodniej? Lżej? Coraz bardziej popularne i dostępne kłaniają się rowery elektryczne, hulajnogi. Naprawdę, wystarczy odrobina dobrej woli, a każdy znajdzie coś dla siebie, bo przecież „chcieć, to móc”.

Aneta Zelis

Aktualności

Polecamy