Wiosną 1940 r. Sowieci zamordowali co najmniej 21 857 polskich obywatelach
17 września 1939 roku, zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow, Armia Czerwona zaatakowała wschodnie rubieże Rzeczpospolitej, wspierając natarcie armii niemieckiej atakującej od zachodu. Wojsko Polskie załamało się, nie będąc w stanie obronić kraju przed zmasowanym uderzeniem dwóch przeciwników. Kampania wrześniowa skończyła się porażką. Do niewoli powędrowały dziesiątki tysięcy żołnierzy, w tym również i tych pojmanych i aresztowanych przez czerwonoarmistów.
5 marca 1940 roku na najwyższych szczeblach władzy ZSRR zapadła decyzja o zlikwidowaniu polskich jeńców wojennych. Biuro Polityczne KC WKP(b) uzasadniało to słowami: „[Rozstrzelanie] bez wzywania aresztowanych i bez przedstawiania zarzutów […] członków różnych kontrrewolucyjnych organizacji szpiegowskich i dywersyjnych”. Taka kwalifikacja nie miała ani oparcia w faktach, ani podstawie prawnej. Sowieci uznali Polaków za kontrrewolucjonistów i sabotażystów. Autorem pomysłu zlikwidowania Polaków bez sądu był ówczesny Ludowy Komisarz Spraw Wewnętrznych ZSRR, Ławrientij Beria. Pod dokumentem podpisali się czołowi działacze Związku Radzieckiego, Stalin, Woroszyłow, Mołotow i Mikojan. Po kilkunastu dniach wydany został oficjalny rozkaz sygnowany podpisem Berii, który zapoczątkował krwawą likwidację kolejnych obozów.
Jeńców pakowano do samochodów więziennych i ciężarówek pod silną eskortą enkawudzistów. Następnie żołnierzy ładowano do pociągu, który odchodził w nieznanym kierunku. Transport odbywał się w katastrofalnych warunkach. Jeńców stłoczono w ciasnych przedziałach, kilkukrotnie przekraczając normę ilości pasażerów. Pociąg zatrzymywał się w Gniazdowie, skąd Polaków zabierał specjalny autobus więzienny. Stamtąd autobus kierował się szosą na Katyń, gdzie rozciągała się polana, na której Sowieci wykopali masowe groby.
Zastrzelono co najmniej 21 768 obywateli Polski, w tym ponad 10 tys. oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej.
Przez 50 lat władze ZSRR zaprzeczały swojej odpowiedzialności za zbrodnię katyńską. 13 kwietnia 1990 roku oficjalnie przyznały, że była to „jedna z ciężkich zbrodni stalinizmu”. Wiele kwestii związanych z tą zbrodnią nie zostało jak dotąd wyjaśnionych.