St. asp. Konrad Ozdoba po raz kolejny dowiódł, że dobry dzielnicowy to policjant o szerokim wachlarzu kompetencji społecznych. Dzisiaj sprawdził się w kontakcie z obcokrajowcem, który pieszo przemierza szlak z Niemiec do Litwy. O pomoc zwrócili się pracownicy Centrum Opiekuńczo – Mieszkalnego w Sobowie.
Dzielnicowy to tzw. policjant pierwszego kontaktu, do którego o wsparcie w różnych sprawach zwracają się obywatele. Wachlarz spraw, które każdego dnia spotykają dzielnicowych jest szeroki i to właśnie od kompetencji społecznych policjantów pełniących funkcję dzielnicowych oczekuje się, aby problemowa kwestia została jak najlepiej rozwiązana. Dzisiaj, dzielnicowego st. asp. Konrada Ozdobę o pomoc w problematycznej sprawie poprosili pracownicy Centrum Opiekuńczo – Mieszkalnego w Sobowie, gdzie dotarł mężczyzna nie władający językiem polskim i stwarzał wrażenie zagubionego, a na miejscu nie było osoby, która w sposób zadowalający mogłaby się porozumieć z nieoczekiwanym gościem. Mundurowy po dotarciu do placówki i kontakcie z przybyszem ustalił, że nie jest on osobą bezdomną oraz że podróżuje pieszo zwiedzając różne kraje, tym razem idzie z Niemiec do Litwy. Z relacji mężczyzny wynikało, że chciałby jedynie skorzystać z funkcji pomocowej placówki w zakresie umożliwienia kąpieli i zjedzenia posiłku. Tak też się stało. Dzielnicowy przekazał uzyskane informacji pracownikom, którzy udostępnili piechurowi łazienkę oraz poczęstowali go obiadem. Po krótkim odpoczynku 39-latek wyruszył w dalszą drogę.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatowie
