Mundurowi z kieleckiego oddziału prewencji zatrzymali w czwartkowe popołudnie 34- letniego mieszkańca gminy Sitkówka – Nowiny. Mężczyzna był poszukiwany przez sąd w Krakowie, bo nie stawił się w areszcie, by odbyć karę 3 lat więzienia, za rozbój i kradzież z włamaniem. Do zatrzymania doszło w centrum Kielc.
Cała interwencja rozpoczęła się krótko przed godziną 13. Funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach patrolowali główny deptak miasta. Zwrócili wówczas uwagę na mężczyznę, którego postanowili wylegitymować. 34- letni mieszkaniec gminy Sitkówka – Nowiny bez oporu podał swoje dane i wytłumaczył policjantom powód, dla którego wyszedł z domu. Jednak wynika sprawdzenia mężczyzny w policyjnych systemach, wprawił go w duże zdziwienie. Wyszło na jaw, że w 2018 roku mieszkaniec naszego powiatu był sprawcą rozboju na terenie Krakowa. W ten sposób ukradł wówczas kartę bankomatową, za pomocą której robił zakupy, dopuszczając się tym samym kradzieży z włamaniem. Więcej, mężczyzna nawet już usłyszał w tej sprawie prawomocny wyrok. Zgodnie z decyzją sądu miał spędzić w więziennej celi 3 lata, ale do aresztu się nie stawił. 34- latek jednak był bardzo zaskoczony tym, że zostało już wydane postanowienie o poszukiwaniach. Te trwały… jedną dobę.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach