Wyjeżdżając do zdarzeń jadą ratować cudze mienie i życie, niejednokrotnie przy tym narażając swoje. W czasie pandemii strażacy narażają swoje zdrowie i życie jeszcze bardziej. Ale nie odpuszczają. Jak sami mówią, są po to, aby pomagać innym, nawet w tak trudnym dla nas wszystkich czasie. Ponad siedemdziesięciu druhów ochotników z czterech jednostek z terenu gminy Mniów każdego dnia jest w pełnej gotowości, aby niezmiennie służyć mieszkańcom pomocą.
Kiedy w dobie szalejącej pandemii wokół mówi się tylko o jednym, oni wiedzą, że koronawirus to dziś nie jedyne zagrożenie. Pożary, połamane drzewa, podtopione posesje i wypadki – to dla druhów ochotników chleb powszedni. – Nadal są pożary, a ludzie niestety nadal ulegają wypadkom. Druhowie z terenu gminy Mniów są w pełnej gotowości do niesienia pomocy w czasach pandemii – zapewnia Bartosz Woś, specjalista do spraw ochrony przeciwpożarowej i bezpieczeństwa w Urzędzie Gminy Mniów.
Nie ulega wątpliwości, że Ochotnicza Straż Pożarna to jedna z tych formacji, która stoi na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. Zgodnie z rozporządzeniem na terenie każdej gminy należy wyznaczyć dwie jednostki, które będą zabezpieczały potrzeby ludzi objętych kwarantanną, którzy zgłoszą takie zapotrzebowanie. – Straż w tym przypadku działa we współpracy z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Do wskazanych ludzi w kwarantannie domowej druhowie z wyznaczonych jednostek muszą dowieść jedzenie czy też inne niezbędne rzeczy. Na terenie gminy Mniów do tych zadań wyznaczono jednostki z Grzymałkowa i z Zaborowic. Póki co nie ma takich przypadków, ale jeśli będą, to druhowie są w pełnej gotowości – zapewnia Bartosz Woś, specjalista ds. ochrony przeciwpożarowej i bezpieczeństwa w gminie Mniów.
Na tym jednak nie koniec, bo druhowie z terenu gminy Mniów zawsze byli w pełnej gotowości o każdej porze dnia i nocy stojąc na straży ludzkiego bezpieczeństwa. – Mieszkamy w pobliżu ruchliwej drogi, a nasi druhowie często pierwsi dojeżdżają na miejsce zdarzenia. Musimy mieć świadomość, że nie wystarczy ich doskonałe przeszkolenie i doświadczenie. Szczególnie dziś, w obliczu dodatkowego zagrożenia, jakim jest koronawirus, kiedy każdego z ratowanych ludzi muszą traktować jak nosicieli. Jeżeli oni położą się do szpitala, to kto będzie chronił mieszkańców? Stąd też staramy się jak najlepiej zabezpieczać ich w niezbędne jednorazowe środki ochrony osobistej, które pozwolą na zwiększenie ich ochrony podczas akcji. Rękawiczki, płyny do dezynfekcji, maseczki, kombinezony, czy też okulary ochronne to podstawa – mówi wójt gminy Mniów,Piotr Wilczak.
A jak zabezpieczenie druhów wygląda w rzeczywistości? – W ostatnim czasie udało nam się pozyskać na rzecz druhów bardzo dużo sprzętu do ratowania ludzkiego życia, w tym między innymi torby R1, w których znajdują się też rękawiczki, gogle ochronne i płyny dezynfekcyjne. Poza tym, udało nam się pozyskać piętnaście sztuk profesjonalnych przeciwbakteryjnych kombinezonów ochronnych. Do tego jedna z firm zabezpieczyła i dostarczyła dla strażaków ochotników zupełnie za darmo jednorazowe rękawiczki, płyny do dezynfekcji i ochronne maseczki. W budżecie gminy mamy także zabezpieczone środki w ramach Zarządzania Kryzysowego na zakup niezbędnych środków ochrony dla strażaków. Zapewnimy im z naszej strony maksimum bezpieczeństwa – zapewnia Bartosz Woś, specjalista ds. ochrony przeciwpożarowej i bezpieczeństwa w Urzędzie Gminy Mniów. Warto też dodać, że do druhów trafiły ubrania ochrony biologicznej zakupione ze środków budżetu Gminy Mniów, maseczki materiałowe szyte własnoręcznie oraz maseczki wykonane techniką 3D przez grupę „Gmina Mniów wspiera sercem”. – Pozyskanie tego sprzętu byłoby trudnym zadaniem dlatego z całego serca dziękujemy wójtowi gminy Mniów Piotrowi Wilczakowi, pani Sylwii Pacak oraz wszystkim działaczom grupy „Gmina Mniów wspiera sercem Kielce”, a także mieszkańcom i przedsiębiorcom – dziękują druhowie.
Druhowie z terenu gminy Mniów są w pełnej gotowości do niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Każdego dnia na straży bezpieczeństwa mieszkańców stoi ponad siedemdziesięciu druhów z czterech jednostek OSP – z Mniowa, Grzymałkowa, Zaborowic i z Malmurzyna.