Dwa polskie sierpnie. Ten sprzed 100 i ten sprzed 40 lat. Czy coś je łączy? 15 sierpnia 1920 Viktoria Warszawska. Polacy w 18-stej co do znaczenia bitwie w dziejach świata zwyciężają, w dniu święta Matki Bożej Wniebowziętej, bezbożną, bolszewicką Rosję, ocalając młodą, Niepodległą Ojczyznę i zatrzymując zalew Europy przez komunizm. 31 sierpnia 1980 podpisanie Porozumień Sierpniowych pomiędzy przedstawicielami Komitetu Strajkowego a władzami PRL-u. Efekt strajków podjętych w sierpniu przez setki zakładów pracy w geście solidarności z prześladowanymi robotnikami, więźniami politycznymi, z Polakami pozbawionymi pracy i chleba.
To był głos Narodu wykrzyczany w słynnych 21 postulatach, które miały zmienić naszą Ojczyznę, podnieść nas na duchu, uwolnić opozycjonistów, ukrócić wszechobecny terror komunistycznych aparatczyków spod znaku PZPR , skończyć z drożyzną i brakami żywności. Dla mnie, wtedy 16-latka przebywającego na nielegalnej oazie Ruchu Światło-Życie ten wielki społeczny zryw był również efektem duchowej odnowy Polaków, odpowiedzi na pamiętną modlitwę Papieża Jana Pawła II z 1979, gdy w Warszawie wołał jako syn Tego Narodu: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi.. Świat oniemiał, zadrżały posady komunistycznego kolosa, na kilkanaście miesięcy Polska stała się enklawą ludzkiej Solidarności przez duże „S”.
Powstał wreszcie pierwszy, naprawdę wolny związek zawodowy. I chociaż ten, jak go nazywano „karnawał wolności i solidarności” skończył się wprowadzeniem stanu wojennego w grudniu 1981, to przecież był to pierwszy krok do odzyskania niepodległości od Związku Radzieckiego, zerwania żelaznej kurtyny, dzielącej nas i inne kraje komunistycznego obozu od wolnego świata, zburzenia muru Berlińskiego ale też muru mentalnego, zniewalającego narody tzw. bloku wschodniego.
Wtedy, 100 lat temu, zatrzymaliśmy bolszewicką nawałę, ratując Europę i świat, a 60 lat później, w sierpniu 1980, to my, solidarni Polacy, pierwsi wstaliśmy z kolan i daliśmy innym narodom nadzieję i zaczyn, z których wyrosły wolne od komunizmu kraje Europy i byłe republiki ZSRR, zniewolone od II Wojny Światowej. Dla mnie to cud, bo po raz kolejny Pan Bóg i Maryja Królowa Polski posłużyli się rękami i sercami wolnych Polaków solidarnie zjednoczonych dla ratowania Ojczyzny.
