Najbliższe pół roku w celi spędzi 36- latek, poszukiwany przez kryminalnych z Komisariatu Policji II w Kielcach. Mężczyzna usłyszał prawomocny wyrok za kradzieże, ale nie stawił się do aresztu w wyznaczonym terminie. Ponadto, jak ustalili śledczy, wcale nie zerwał z przestępczym procederem. Tylko na przełomie stycznia i lutego tego roku okradł 9- krotnie różne sklepy, na kwotę ponad 1150 złotych. 36- latek już usłyszał zarzut kradzieży.
Od jakiegoś czasu do do policjantów z komisariatu przy ul. Kołłątaja zaczęły napływać zgłoszenia o kradzieżach sklepowych, na terenie osiedla Ślichowice. Łupem rabusia padały rożne artykuły – m.in. spożywcze, chemia i alkohol. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy analizując materiały bardzo szybko znaleźli rozwiązanie zagadki. Okazało się bowiem, że doskonale im znany 36- latek, w przeszłości karany za kradzieże, odwiedzał każdy z marketów od 13 stycznia. Ponieważ w przeszłości kielczanin nie miał zwyczaju płacić za towary, stróże prawa nabrali podejrzeń że i tym razem dokonywał kradzieży. I nie mylili się. Analiza m.in. zapisów monitoringu dała mocne dowody. W środowy poranek kryminalni z Komisariatu Policji II w Kielcach odwiedzili jedno z mieszkań w dzielnicy Malików. Tu zastali i zatrzymali podejrzanego 36- latka.
Śledczy ustalili, że zatrzymany dokonał 9 kradzieży w 3 różnych sklepach. Jego łupem padły towary o łącznej wartości 1154 złote. Ponadto 36- latek był poszukiwany, gdyż nie stawił się do aresztu by odbyć karę 6 miesięcy za poprzednie kradzieże. Kielczanin, z nowymi zarzutami trafił do więziennej celi.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach