Co u Ciebie słychać? Jak dajesz sobie radę? Na takie pytania odpowiadały uczestniczki zdalnej Grupy Wsparcia realizowanej w ramach projektu „Centrum Usług – Współpraca na rzecz społeczności lokalnej”.
Warto przeczytać kilka fragmentów wypowiedzi, aby zapoznać się z tym co czują kobiety – mamy, których dziecko obdarzone zostało wyjątkowością. A ta wyjątkowość to zaburzenie, trudność w prawidłowym rozwoju, niepełnosprawność. Warto posłuchać tego co mówią, zobaczyć delikatność, odwagę, świadomość i oddanie dzieciom, rodzinie.
„…Osobiście jestem mamą, która pracuje. Jeśli mogę biorę kilka dni opieki dla dzieci, jednakże też muszę wypełniać w pracy swoje obowiązki.Trudno jest pogodzić dom, pracę oraz naukę z dzieckiem z zaburzeniami… Boję się, że w obecnej sytuacji moje dziecko zamiast się rozwijać zrobi krok do tyłu… W tym trudnym czasie pomaga mi aktywność fizyczna- biegam…”
„…Wzmocniły się zdecydowanie nasze więzi rodzinne w tej małej czteroosobowej rodzince… Zdecydowanie więcej spędzamy ze sobą czasu. Więcej rozmawiamy, wygłupiamy się, a nawet razem gotujemy. Chociaż czasem przez to nie możemy już dłużej patrzeć na siebie to jednak przeważają chwile (szczęścia to może za dużo powiedziane) chwile zadowolenia…”
„…Co czuję? Strach w oczach bliskich, szacunek do wszystkich pracujących ludzi. Obawę, gdy trzeba iść na zakupy lub załatwić sprawy urzędowe, iść do lekarza, spotkać się z ludźmi. Żal, że nie mogłam być na pogrzebach zmarłych, bliskich mi osób…”
„…Pomagam swojej najbliższej rodzinie ze wzajemnością, a dobro wraca do każdego ze zdwojoną siłą, warto pomagać bliskim i czuć się potrzebnym…”.