Amatorzy mocnych wrażeń, którzy minioną niedzielę postanowili spędzić na zawodach motocyklowych w Nidzie z całą pewnością nie żałują. Były mocne sportowe emocje i walka na najwyższym poziomie. Odbywający się w Nidzie Puchar Eiffage był szóstym Klubowym Rajdem Enduro w cross country. Na trasie rywalizowało blisko osiemdziesięciu motocyklistów.
Podczas zawodów deszcz nie odstraszył ani zawodników ani kibiców, których powitał Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras. Trzeba przyznać, że niesamowita wytrzymałość uzdolnionych motocyklistów, zawrotne prędkości i mocna, sportowa rywalizacja na najwyższym poziomie sprawiły, że ta impreza motocrossowa, na długo zapadnie w pamięci nie tylko zawodników, ale i publiczności. – Na zawody zjechało blisko osiemdziesięciu zawodników – poinformował Michał Romaniec, prezes Kieleckiego Klubu Motocyklowego Wena z Kielc, który jest organizatorem zawodów. – Trasa była bardzo wymagająca. Muszę przyznać, że zawodnicy pokazali prawdziwy hart ducha i wielką klasę. Pomimo ulewnego deszczu, to były bardzo udane zawody – podsumował prezes Kieleckiego Klubu Motocyklowego Wena, Michał Romaniec.
Na starcie stanęła również dwudziestoletnia Natalia Micigolska. – Natalia jeździ zaledwie od jedenastu miesięcy, a już jest niezwykle obiecującą zawodniczką – zachwalał Jarosław Ozdoba z Polskiego Związku Motorowego z okręgu Kielce. – Jak widać na motocyklach może jeździć każdy. To niesamowita przygoda – zapewniała Natalia Micigolska.
Miłośnicy mocnych wrażeń mogli oglądać zmagania zawodników w specjalnie do tego celu przygotowanych, bezpiecznych miejscach. Do ich dyspozycji było również stoisko gastronomiczne, gdzie po dużej dawce mocnych emocji mogli się pożywić. Organizatorzy zawodów dołożyli wszelkich starań, aby przebiegły one w bezpiecznej atmosferze, a sędziowie byli pod wrażeniem umiejętności zawodników. Organizatorem 6 Rajdu Klubowego był Kielecki Klub Motocyklowy Wena, a patronat honorowy nad zawodami objął Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras.
fot. Andrzej Radomski