Nawet 5 lat więzienia grozi 41-letniemu obywatelowi Mołdawii, który został zatrzymany we wtorek przez kieleckich policjantów. Śledczy ustalili, że cudzoziemiec 12 września ukradł z niezamkniętego samochodu w centrum miasta sprzęt elektroniczny, warty około 3 tysięcy złotych. W toku czynności kryminalni odzyskali część łupów.
Zdarzenie miało miejsce 12 września tego roku. Krótko po godzinie 8 rano do dyżurnego kieleckiej komendy miejskiej zadzwonił mieszkaniec miasta i poinformował, że nieznany sprawca ukradł z jego samochodu komputer przenośny i sprzęt elektroniczny. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę 3 tysięcy złotych. Sprawą zainteresowali się kryminalni z Komisariatu Policji IV w Kielcach, którzy wsparci przez funkcjonariuszy zwalczających przestępczość przeciwko mieniu rozpoczęli poszukiwania rabusia. Żmudna i wnikliwa praca mundurowych przyniosła spodziewane efekty. Podejrzenia padły na pochodzącego z Mołdawii 41-latka. We wtorek funkcjonariusze złożyli wizytę cudzoziemcowi, który został zatrzymany. W toku czynności kryminalni odzyskali także część zrabowanych przedmiotów.
Mężczyzna wkrótce będzie tłumaczył swoje zachowanie przed sądem. Za kradzież polskie prawo przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach