Wczoraj rano soleccy policjanci otrzymali zgłoszenie z jednego z sanatoriów w tej miejscowości, że ktoś w nocy wszedł do gabinetu kierownictwa i dopuścił się tam dewastacji sprzętu komputerowego. Na miejsce przybył policyjny patrol. Mundurowi przejrzeli monitoring, wysłuchali świadków i ruszyli na poszukiwania sprawcy. Wkrótce na jednej z ulic Solca – Zdroju rozpoznali mężczyznę widzianego wcześniej na nagraniu z monitoringu. 24-latek został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Po południu do miejscowego komisariatu wpłynęło zawiadomienie o zniszczeniu publicznej toalety. O dokonanie tego czynu również podejrzewany jest zatrzymany wcześniej mężczyzna. Za zniszczenie lub uszkodzenie cudzego mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Solcu – Zdroju wczoraj rano otrzymali zgłoszenie, że w jednym z sanatoriów w tej miejscowości ktoś w nocy wszedł do gabinetu kierownictwa i dopuścił się tam dewastacji sprzętu komputerowego. Uszkodził między innymi monitor, telefon oraz osprzęt do komputerowa. Z gabinetu zabrał też drobne rzeczy osobistego użytku. Straty spowodowane zniszczeniami oszacowano na kwotę około 3700 złotych. Mundurowi przejrzeli monitoring, wysłuchali świadków i ruszyli na poszukiwania sprawcy. Wkrótce na jednej z ulic Solca – Zdroju rozpoznali mężczyznę widzianego wcześniej na nagraniu z monitoringu. Policjanci zatrzymali 24-latka. Był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że miał w organizmie blisko 1,3 promila alkoholu. Trafił do policyjnej celi.
Po południu do miejscowego komisariatu wpłynęło zawiadomienie o zniszczeniu publicznej toalety. Pracownik Urzędu Gminy zgłosił, że ktoś zdewastował urządzenia sanitarne powodując straty na kwotę około 1000 złotych. W pobliżu widziały był zatrzymany wcześniej 24-latek. Śledczy wyjaśniają dokładny przebieg wydarzeń.
Zgodnie z kodeksem karnym za zniszczenie, uszkodzenie lub uczynienie rzeczy niezdatnej do użytku grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju


