Niestety oszuści nie próżnują. Niemal codziennie przestrzegamy i przybliżamy metody ich działania. Pamiętajmy, że przestępcy, aby wyłudzić pieniądze, wykorzystują często portale sprzedażowe oraz komunikatory internetowe. W taki sposób 25-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego padła ofiarą oszustów. Kobieta zamiast zarobić podczas sprzedaży sukienki, uwierzyła cyberprzestępcom i straciła blisko 12 500 złotych.
Dzisiejsze zakupy przeniosły się do Internetu. Zwłaszcza osoby młode śledzą aukcje i też w ten sposób sprzedają różne przedmioty. Niestety oszuści również tutaj działają i wykorzystują każdą sposobność, by się wzbogacić. Przede wszystkim nie dajmy się zwieść okazji i szybkiemu zarobkowi. Warto również poświęcić kilka chwil i przeczytać na portalu wskazówki, jak bezpiecznie kupować i sprzedawać. Każda z takich stron ostrzega, co powinno wzmóc naszą uwagę i jak chronić swoje dane wrażliwe oraz pieniądze. Lepiej stracić kilka niepewnych okazji, niż raz dać się oszukać. Rozmawiajmy wspólnie ze znajomymi, rodziną, na co zwracać szczególną uwagę przy wyborze tej formy sprzedaży.
W miniony piątek 9 maja br. do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 25-latka. Kobieta poinformowała mundurowych, że padła ofiarą internetowych oszustów. Z relacji zgłaszającej wynikało, że poprzedniego dnia w popularnej mobilnej aplikacji wystawiła do sprzedaży sukienkę za kwotę 80 złotych. Kolejno za pośrednictwem komunikatora tejże aplikacji ze sprzedającą, skontaktowała się osoba, która wyraziła chęć zakupu wystawionej przez nią rzeczy. Po uzgodnieniu warunków sprzedaży młoda mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego została poproszona o udostępnienie adresu email. Następnie od kontrahentki otrzymała wiadomość z linkiem celem odebrania płatności. 25-latka niczego nie podejrzewając, kliknęła na podany link i wtedy też odebrała telefon od kobiety o wschodnim akcencie, która podawała się za pracownika platformy sprzedażowej. Twierdziła, że przeprowadzi zgłaszającą przez cały proces połączenia jej karty płatniczej z platformą sprzedażową. Po otrzymaniu kolejnego linka została przekierowana na stronę łudząco przypominającą witrynę jej banku, gdzie po wpisaniu hasła i loginu zalogowała się do bankowości elektronicznej. W trakcie rozmowy fałszywa pracownica poleciła akceptować rozmówczyni przychodzące z banku wiadomości, a także potwierdzić przelew na blisko 12 500 złotych. Jak twierdziła jest to forma zamrożenia jej środków na koncie, które po chwili za pomocą aplikacji sprzedażowej miały do niej powrócić. Kiedy jednak tak się nie stało 25-letnia ostrowczanka zrozumiała, że padła ofiarą cyberprzestępców.
Aby uniknąć takich sytuacji – pamiętaj!
Jeśli kupujący wysyła nam link z informacją, że tylko w ten sposób otrzymamy zapłatę za sprzedawany towar, to możemy mieć pewność, że mamy do czynienia z oszustwem. Przekazywane przez oszustów linki, często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy.
Opr. EW
Źródło: KPP Ostrowiec Świętokrzyski
