Wczoraj policjanci z Sędziszowa skontrolowali motocykl, którym kierował 37-letni mieszkaniec gminy. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że tablice pojazdu pochodzą od innego jednośladu. Ponadto mężczyzna nie posiadał uprawień do kierowania pojazdem, a sam pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych, ani obowiązkowego ubezpieczenia.
Wczoraj tuż przed południem na jednej z ulic Sędziszowa policjanci z miejscowego komisariatu zatrzymali do kontroli kierującego motocyklem marki Suzuki. Jak się okazało pojazdem kierował trzeźwy 37-letni mieszkaniec gminy, który nie posiadał uprawień do kierowania pojazdem. Jednak to nie był jeszcze koniec tej historii. Po sprawdzeniu w centralnej ewidencji pojazdów i kierowców wyszło na jaw, że tablica rejestracyjna pojazdu nie jest przypisana do suzuki, a sam pojazd nie posiada aktualnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia. Jak wyjaśniał 37-latek bez wiedzy ojca przełożył tablicę do swojego motocykla. Mężczyzna nie wiedział o jednym, że przełożenie tablicy jest przestępstwem, za które kodeks karny przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 37-latek wkrótce może usłyszeć zarzuty. Będzie musiał liczyć się również z wysoką karą za brak obowiązkowego ubezpieczenia.
Opr. BS
Źródło: KPP w Jędrzejowie