Najbliższy rok oraz dwa i pół miesiąca za kratami spędzi 37-letni kielczanin. Mężczyzna „wpadł” w ręce policjantów zaraz po tym jak został rozpoznany przez funkcjonariusza w czasie wolnym od służby. Zaległa odsiadka to nie jedyny problem 37-latka, bowiem mundurowi znaleźli przy nim łącznie 31 gramów zakazanych prawem substancji.
W minioną środę funkcjonariusz z Komisariatu Policji III w Kielcach, w czasie wolnym od służby, na terenie jednej z kieleckich stacji benzynowych zwrócił uwagę na mężczyznę w średnim wieku. Był on łudząco podobny do poszukiwanego 37 – latka. Policjant nie spuszczając z pola widzenia mężczyzny o zaistniałej sytuacji i swoich podejrzeniach poinformował dyżurnego kieleckiej komendy, który skierował na miejsce patrol. Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że podejrzenia funkcjonariusza były trafne, bowiem 37-latek poszukiwany był przez kielecki sąd do odbycia kary ponad 14 miesięcy pozbawienia wolności za kradzież, niestosowanie się do orzeczonych środków karnych oraz kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości. W trakcie czynności z udziałem owego mężczyzny policjanci w saszetce oraz częściach jego ubrania znaleźli łącznie 31 gramów proszku oraz suszu, które wstępnie zostały zidentyfikowane jako amfetamina i marihuana. Mężczyzna trafił już do celi, gdzie odbywa zasądzone wyroki, a zakazane prawem substancje trafiły do laboratoryjnych badań. Jeżeli potwierdzą się wstępne analizy, 37 – latkowi przyjdzie odpowiedzieć za posiadanie narkotyków, za co polskie prawo przewiduje karę do 3 lat pozbawiania wolności.
Opr. MPK
Źródło: KMP w Kielcach