W sobotę, 4 października, w Bilczy odbyło się wyjątkowe wydarzenie – pierwsza w historii miejscowości, a być może nawet w całej Polsce, Gra Wiejska „Śladami Przygody”. Organizatorami byli druhny i druhowie 75 Kieleckiej Drużyny Harcerskiej im. Ks. Piotra Ściegiennego w Bilczy, którzy przygotowali dla mieszkańców emocjonującą grę terenową poświęconą historii i życiu naszej wsi.
Na uczestników czekało sześć punktów rozmieszczonych w ważnych miejscach w Bilczy – w OSP Bilcza, przy starej szkole, przy nowej szkole, w kościele parafialnym, w Bilcza Park i przy pomnikach Jana Nepomucena i ks. P. Ściegiennego. Na każdym z nich trzeba było zmierzyć się z zadaniami dotyczącymi lokalnej wiedzy – od postaci Piotra Ściegiennego, przez historię szkoły i kościoła, aż po ciekawostki z epoki prehistorii. Nie zabrakło przy tym harcerskiego ducha rywalizacji, dobrej zabawy i wspólnego odkrywania miejsc, które na co dzień mijamy w pośpiechu.
Po zakończeniu zmagań na wszystkich czekało ognisko z kiełbaskami, rozmowy przy ogniu i wręczenie nagród. Atmosfera była doskonała, a opinie uczestników jednoznaczne – wydarzenie koniecznie trzeba powtórzyć w przyszłym roku!
Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy pomogli w realizacji przedsięwzięcia: instruktorom drużyny harcerskiej – harcmistrzowi Mikołajowi Matyni (główny organizator), podharcmistrzyni Małgorzacie Janaszek i harcmistrzowi Lucjanowi Pietrzczykowi, a także harcerkom i harcerzom zaangażowanym w przygotowania i przeprowadzenie gry. Słowa uznania należą się również przewodnikowi świętokrzyskiemu p. Marcinowi Sołtysowi oraz strażakom z OSP Bilcza: Danielowi Wichnerowi, Piotrowi Noskowi, Tomaszowi Domagale (radnemu gminnemu), Jakubowi Ziernikowi, Mateuszowi Śniochowi i Michałowi Kiczorowi.
Liczymy na to, że to dopiero początek nowej lokalnej tradycji. „Wychodzi na to, że było to wydarzenie bardzo udane – uczestnicy już pytają o kolejną edycję. Chcemy, by gra stała się stałym punktem kalendarza wydarzeń w Bilczy” – mówi druh Mikołaj Matynia.
Bilcza po raz kolejny pokazała, że wspólne działanie, entuzjazm i chęć poznawania własnej historii potrafią połączyć mieszkańców w duchu przygody i wspólnoty.