Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 50-letniej mieszkance Kielc, którą wczoraj zatrzymali funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego komisariatu przy ul. Śniadeckich. Kobieta pod koniec sierpnia tego roku okradła 78-latkę, którą na co dzień miała się opiekować. Łupem sprawczyni padł portfel z pieniędzmi i kartą płatniczą, którą później robiła zakupy. Zachowanie zatrzymanej oceni teraz kielecki sąd.
Informację o kradzieży policjanci otrzymali w miniony poniedziałek. Wówczas z mundurowymi z Komisariatu Policji IV w Kielcach skontaktowała się 78-latka informując, że ktoś najprawdopodobniej ukradł jej portfel i robi zakupy za pomocą jej karty. Pokrzywdzona całą sprawę zgłosiła z kilkudniowym opóźnieniem, jednak nie przeszkodziło to kryminalnym w błyskawicznym wytypowaniu i zatrzymaniu sprawcy całego zdarzenia. Podejrzenia od razu bowiem padły na 50-letnią mieszkankę miasta, której zadaniem była opieka nad seniorką. Śledczy ustalili, że pod koniec sierpnia tego roku nieuczciwa opiekunka zabrała portfel, w którym było 650 złotych oraz karta płatnicza. Dopiero kiedy z konta seniorki zaczęły „znikać” pieniądze, kobieta zgłosiła się do stróżów prawa. Łącznie 50-latka wykonała nie swoją kartą 12 transakcji, na kwotę ponad 400 złotych. We wtorkowe popołudnie policjanci z Wydziału Kryminalnego komisariatu przy ul. Śniadeckich dotarli do mieszkania podejrzewanej i zatrzymali ją. Kobieta noc spędziła w policyjnym areszcie.
Ponadto jak ustalili mundurowi, 50-latka była poszukiwana przez niemieckich funkcjonariuszy. Sprawa, którą prowadzą tamtejsi policjanci ma najprawdopodobniej podobny charakter. W Polsce kielczankę czeka rozprawa sądowa, gdzie może usłyszeć wyrok nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach