Od noclegu w policyjnej celi zaczął się miniony weekend trzech osób zatrzymanych na gorącym uczynku kradzieży sklepowej w gminie Sędziszów. Jak ustalili policjanci, szajka grasowała na terenie trzech sąsiadujących województw – świętokrzyskiego, śląskiego i małopolskiego. Dwie kobiety usłyszały zarzuty kradzieży, za co grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Towarzyszący im mężczyzna był poszukiwany do obycia kary roku pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie za kradzież i kierowanie pojazdem pomimo sadowego zakazu.
W miniony piątek po południu sędziszowscy policjanci otrzymali sygnał, że w jednym ze sklepów w gminie znajdują się dwie kobiety, które wcześniej dokonały kradzieży w placówce handlowej tej samej sieci. Mundurowi niezwłocznie udali się na miejsce, gdzie zatrzymali 34-latkę. Kobieta udawała zaskoczoną, jednakże na nic się to zdało, gdyż policjanci dokładnie wiedzieli z kim mają do czynienia. W toku dalszych czynności w ręce funkcjonariuszy wpadł 29-latek kierujący Audi, który „krążył” w pobliżu miejsca zdarzenia. W kontrolowanym aucie policjanci znaleźli alkohol, różnego rodzaju artykuły spożywcze i przemysłowe pochodzące z kradzieży sklepowych. Wspólnik zatrzymanej oprócz kłopotów w związku z kradzieżami odpowie dodatkowo za przestępstwo drogowe, gdyż ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Ponadto najbliższy rok spędzi w więziennej celi, gdyż był poszukiwany do odbycia takiej kary. Do zamknięcia sprawy brakowało jeszcze jednej pani. Długo nie trzeba było czekać na podejrzewaną, gdyż funkcjonariusze szybko namierzyli 27-latkę i w „gustownych bransoletkach” doprowadzona została na miejsce interwencji. Cała trójka trafiła do policyjnych cel. W sobotę zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży, za co grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. 29-latek z dwoma zarzutami spędził weekend w jednostce Policji, a dziś dowieziony został do zakładu karnego. Jak ustalili funkcjonariusze, zatrzymana trójka działała na terenie trzech województw – świętokrzyskiego, śląskiego i małopolskiego. Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone, że mężczyzna i jego dwie towarzyszki usłyszą kolejne zarzuty.
Opr. AM
Źródło: KPP w Jędrzejowie