Gmina Chęciny szuka kolejnych ujęć wody. Wszystko po to, aby na przyszłość zabezpieczyć mieszkańców w dobrą wodę pitną. Po pracach badawczych prowadzonych nad niezwykle zasobnym źródłem wody w Tokarni przyszedł czas, aby przeanalizować ujęcie w Korzecku.
Ujęcie wody w Korzecku zostało zamknięte kilkanaście lat temu w związku ze wzrostem zawartości azotanów w wodzie z tego ujęcia. Gmina postanowiła przeprowadzić analizy wody z tego źródła, a także wykonać operat wodno-prawny w celu uzyskania pozwolenia wodnoprawnego na pobór wód. – Od dawna już analizujemy zasoby wodne na terenie naszej gminy. W związku z widmem zwiększających się globalnie braków wodnych i wzrastającą z roku na rok suszą, chcemy uruchamiać kolejne nowe ujęcia, które będą alternatywą dla tych już istniejących. Staramy się robić wszystko, aby zapewnić mieszkańcom wodę o właściwych parametrach fizyko-chemicznych pod odpowiednim ciśnieniem – mówi burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski.
W dniu 23 listopada, po wcześniejszym opracowaniu operatu wodnoprawnego i złożeniu wniosku do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, zostało wszczęte postepowanie w sprawie wydania pozwolenia wodnoprawnego na usługi wodne w zakresie poboru wód podziemnych z ujęcia w Korzecku. – Trzykrotne analizy wody z ujęcia potwierdziły jej dobrą jakość, dlatego chcemy to źródło ponownie zacząć eksploatować. Przysłuży ono dużej liczbie mieszkańców, ale również, co ważne, będzie także stanowić zaplecze dla innych miejscowości naszej gminy – podkreśla burmistrz Robert Jaworski. Na początek ujęcie to będzie zasilało w wodę pitną miejscowość Korzecko, później Gościniec, Polichno, Podpolichno i Miedziankę, a w przyszłości również Charężów. Ważne jest także to, że jest ono hydraulicznie połączone z tymi miejscowościami oraz z Chęcinami.
Agnieszka Olech
