Rodzinny Dom Dziecka w Sukowie, prowadzony przez Małgorzatę i Józefa Stępniów, otrzymał wyjątkową statuetkę „Świętokrzyskiego Anioła Dobroci”, która jest przyznawana tym, którzy bezinteresownie wspierają potrzebujących w najtrudniejszych chwilach życia.
„Świętokrzyski Anioł Dobroci” to prestiżowe wyróżnienie, które ma na celu uhonorowanie osób i organizacji za ich wyjątkowy wkład w działalność społeczną i charytatywną. Nagroda ta, przyznawana przez Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, cieszy się dużym uznaniem w regionie. Statuetka jest przyznawana w kategorii indywidualnej i zespołowej.
W uroczystej gali, która odbyła się w Filharmonii Świętokrzyskiej, uczestniczył wicestarosta Tomasz Dulny oraz dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Anna Bielna.
Laureaci Anioła Dobroci to osoby, które wyróżniają się swoją bezinteresowną pomocą, zaangażowaniem w różnorodne inicjatywy społeczne oraz wsparciem dla najbardziej potrzebujących. Nagroda ma na celu uhonorowanie, wyróżnienie oraz promocję instytucji pomocy społecznej, organizacji pozarządowych i stowarzyszeń, a także osób fizycznych szczególnie silnie zaangażowanych w działalność pomocową na rzecz rodzin i osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej.
Statuetkę anioła w kategorii grupowej w tym roku otrzymał Rodzinny Dom Dziecka w Sukowie, prowadzony przez Małgorzatę i Józefa Stępniów.
– Chciałbym wyrazić moje głębokie uznanie dla Małgorzaty i Józefa Stępniów za ich niezwykłą działalność w Rodzinnym Domu Dziecka w Sukowie. Ich zaangażowanie i poświęcenie na rzecz dzieci pozbawionych opieki rodziców biologicznych jest godne najwyższego szacunku – powiedział wicestarosta kielecki Tomasz Dulny. – Dziękujemy Państwu za wasz nieoceniony wkład w życie dzieci i społeczności. Ich praca jest inspiracją dla nas wszystkich i dowodem na to, że dobroć i miłość mogą zmieniać świat na lepsze.
Laureaci nie kryli zaskoczenia przyznanym tytułem. – To dla nas ogromne zaskoczenie i olbrzymie wyróżnienie. Pracujemy bardzo ciężko, ale cieszymy się z tego co robimy. Największa radość jest wtedy, gdy nasze dzieci, po przeżytych ciężkich chwilach, zaczynają się w końcu uśmiechać. Odzyskują dziecięcą radość – mówi pani Małgosia.
Państwo Stępniowie od 20 lat tworzą ciepły, pełen miłości dom dla swoich podopiecznych, pozbawionych opieki rodziców biologicznych. Ich zdolność do budowania rodzinnej atmosfery, w której każde dziecko czuje się bezpieczne i kochane, jest nieoceniona. Dzięki ich troskliwej opiece, dzieci te mają szansę na normalne, szczęśliwe dzieciństwo, mimo trudnych doświadczeń z przeszłości.
Ich praca to nie tylko codzienna opieka, ale także wsparcie emocjonalne i wychowawcze, które pomaga dzieciom rozwijać się i osiągać sukcesy. Państwo Stępień są przykładem prawdziwego oddania i altruizmu, a ich działania zasługują na najwyższe uznanie i podziw.
Na szczególną uwagę zasługuje ich wyjątkowe podejście do dzieci i zaangażowanie w sytuację każdego wychowanka. Pomimo wielu sukcesów wychowawczych nadal pozostają osobami skromnymi, pełnymi ciepła i otwartymi na potrzeby dzieci. Zawsze są gotowi do współpracy z instytucjami działającymi na rzecz dzieci, darząc swoich wychowanków szacunkiem oraz dając im wsparcie, miłość i bezpieczeństwo, tak potrzebne każdemu dziecku do normalnego funkcjonowania.
Państwo Stępień interesują się losami podopiecznych, którzy opuścili ich rodzinę i rozpoczęli proces usamodzielnienia lub trafili do rodzin adopcyjnych. Wychowankowie, a było ich łącznie 62, zawsze mogą liczyć na pomoc i wsparcie z ich strony.
Obecnie w domu przebywa 6 dzieci, w wieku od 1 miesiąca do 1,5 roku, w tym jedno niepełnosprawne.
Trochę historii
Rodzinny Dom Dziecka prowadzą od kwietnia 2012 r., początkowo przeznaczony dla 8 dzieci pozbawionych opieki i wychowania ze strony rodziców biologicznych. Państwo Stępień w ciągu 20 lat działalności wzorowo realizowali powierzone im obowiązki w opiece i wychowaniu dzieci. Pod ich opieką pozostawało w tym czasie łącznie 62 podopiecznych.
– Dzieci trafiały do nas w różnym wieku, jednak najczęściej opiekowaliśmy się noworodkami i niemowlętami. Dwóch podopiecznych już usamodzielniło się i założyło własne rodziny – dodaje nasza bohaterka.
W rodzinnym domu, opiekę znajdą także dzieci niepełnosprawne i o specjalnych potrzebach.
– Do każdego dziecka podchodzimy indywidualnie. Każde dziecko jest diagnozowane pod względem zdrowotnym i objęte, zgodnie z potrzebami, opieką lekarzy specjalistów. Dla nas liczy się dobro naszych podopiecznych. W sytuacji, kiedy jest możliwość powrotu dziecka do domu, staramy się wspierać rodziców biologicznych, aby mogli przejąć opiekę nad swoim dzieckiem. W przypadku braku jakiejkolwiek aktywności ze strony rodziców biologicznych, podejmujemy działania na rzecz jak najszybszego uregulowania sytuacji prawnej dziecka, aby trafiło do rodziny adopcyjnej. W ciągu 20 lat działalności, 33 dzieci przebywający w rodzinnym domu dziecka zostało przysposobionych.
Dwie nominacje
Nominację do nagrody otrzymali także: Placówka Opiekuńczo – Wychowawcza w Podkonarzu, prowadzonej przez Mariannę Osuch, oraz placówka w Dyminach, prowadzona przez Ewę i Roberta Woźniaków.
Państwo Marianna i Mirosław Osuch prowadzą od 2009 roku placówkę opiekuńczo-wychowawczą typu rodzinnego, w której dyrektorem jest Pani Marianna. Początki zaangażowania Państwa Osuch w opiekę i wychowanie nad dziećmi, które nie miały możliwości dorastać w rodzinach biologicznych, sięgają roku 2004. Od tego roku, Państwo Osuch, po spełnieniu niezbędnych warunków określonych prawnie, uzyskali status rodziny zastępczej, a następnie w 2007 roku zawodowej wielodzietnej niespokrewnionej z dzieckiem rodziny zastępczej. Obecnie prowadzą placówkę rodzinną, zapewniającą opiekę i wychowanie oraz wyrównywanie braków rozwojowych dla dzieci i młodzieży w różnym wieku, w tym usamodzielniającym się.
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza typu Rodzinnego w Podkonarzu przeznaczona jest dla 8 wychowanków. W ciągu 20 lat działalności, pod opieką Pani Marianny, było 52 dzieci. Obecnie w Placówce przebywa 8 wychowanków w wieku od 7 lat do 22 lat, w tym dziecko niepełnosprawne.
Marianna Osuch uczestniczy w życiu swoich podopiecznych, zarówno podczas ich pobytu w pieczy, jak i po opuszczeniu przez nich placówki. Utrzymuje dobry kontakt z dziećmi i ich rodzinami, zarówno biologicznymi jak też adopcyjnymi. Większość z nich dzieli się z nią własnym szczęściem, radościami i smutkami.
Pani Marianna bardzo ceni sobie te kontakty, gdyż dostrzega sens swoje pracy i widzi, że jest potrzebna.
Pani Osuch opiekuje się zarówno dziećmi zdrowymi, jak i ze specyficznymi trudnościami w nauce oraz niepełnosprawnymi. Stara się na miarę swoich możliwości zaspokoić ich potrzeby emocjonalne, rozwojowe, zdrowotne, bytowe i społeczne. Każde dziecko ma zapewnioną diagnozę pod względem zdrowotnym i objęte jest opieką lekarzy specjalistów. Pani Osuch poświęca wiele czasu wychowankom ze specyficznymi trudnościami w nauce, dbając o ich wszechstronny rozwój.
Dyrektor Placówki organizuje również dzieciom czas wolny. Pani Marianna stara się, aby jej podopieczni brali udział w zorganizowanym wypoczynku letnim i zimowym oraz w turnusach rehabilitacyjnych. Poza tym wychowankowie uczestniczą w okolicznościowych imprezach i festynach. Mają zapewnione wyjście do kina, teatru, odbywają wycieczki tematyczne i edukacyjne.
Pani Marianna Osuch, poza sprawowaniem opieki i wychowania nad powierzonymi jej dziećmi, angażuje się w promowanie rodzicielstwa zastępczego oraz bierze udział w akcjach mających na celu poszukiwanie kandydatów na rodziców zastępczych. Ponadto w placówce organizowane są staże dla kandydatów na rodziców zastępczych.
Pani Osuch zawsze chciała się realizować się zawodowo w zakresie wsparcia socjalnego osobom potrzebującym. Podczas jednego z wywiadów, mówiła: „Stąd moja decyzja o tym, aby stworzyć rodzinę zastępczą. Z perspektywy czasu wiem, że jesteśmy po to, by dać dzieciom szczęście i akceptację. Dzieci pochodzą z różnych środowisk i mają różne przeżycia, dlatego potrzebują tego. To nie jest łatwa praca, bywają i porażki. Niejednokrotnie należy podejmować trudne decyzje, ale są chwile, które dają dużo satysfakcji. Jesteśmy dla każdego dziecka rodziną. Kiedy do nas przychodzi nowy podopieczny jest ciężko, ale później funkcjonujemy już jako normalna rodzina. Traktujemy dzieci jak nasze własne. Mają takie same obowiązki. Dzieci potrzebują ciepła, miłości i rodziny. Niestety nie każdy jest w stanie im to zagwarantować. I tutaj pojawia się rodzicielstwo zastępcze. To praca i powołanie z serca”.
Pani Marianna Osuch jest bardzo zaangażowana w pełnioną funkcję. Poświęca swoim podopiecznym cały swój czas. Robi wszystko, aby wychowankowie mieli „dobry start w dorosłe życie”.
EWA I ROBERT WOŹNIAK
PLACÓWKA OPIEKUŃCZO-WYCHOWAWCZA W DYMINACH
Placówka Opiekuńczo – Wychowawcza typu rodzinnego w Dyminach została utworzona uchwałą Rady Powiatu w Kielcach w 2003r. Placówka rodzinna prowadzona jest przez Państwa Ewę i Roberta Woźniaków. Dyrektorem jest Pani Ewa Woźniak pełniąca jednocześnie funkcję wychowawcy.
POW w Dyminach zapewnia opiekę i wychowanie oraz wyrównywanie opóźnień rozwojowych i wychowawczych dla dzieci i młodzieży w różnym wieku, w tym dorastających i stopniowo usamodzielniających się. Od początku funkcjonowania placówki czyli ponad 20 lat w rodzinie Państwa Roberta i Ewy Woźniaków przebywało łącznie 40 dzieci, w tym 9 zostało przysposobionych. Placówka w Dyminach przeznaczona jest dla ośmiorga dzieci i młodzieży.
Obecnie w POW w Dyminach przebywa 12 dzieci, najmłodsze ma 5 lat, a najstarsze 20.
Państwo Wożniakowie podejmują działania na rzecz diagnozowania stanu zdrowia podopiecznych, rozwoju psychofizycznego. Wspierają również wychowanków w realizacji ich planów życiowych oraz przygotowują ich do usamodzielnienia.
Robert Woźniak, w ramach Fundacji „Przystanek Dziecko” im. Alberta Schweitzera stara się promować ideę rodzicielstwa zastępczego, organizować kolonie i wyjazdów dla dzieci i młodzieży umieszczonych w pieczy zastępczej, w tym do Niemiecvw ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Alberta Schweitzera.
Od 2007 roku fundacja stara się podejmować działania integrujące rodziców zastępczych w zakresie aktywności sportowej, w szczególności poprzez przygotowywanie i organizowanie Międzynarodowych Zawodów Sportowych Rodzicielstwa Zastępczego. Uczestnikami zawodów było 500 wychowanków z rodzinnych domów dziecka i rodzin zawodowych, placówek typu rodzinnego z województw: świętokrzyskiego, kujawsko-pomorskiego, śląskiego, łódzkiego oraz z Niemiec.
Fundacja prowadzi także grupy wsparcia dla rodziców zastępczych.
Państwo Woźniakowie są osobami bardzo ciepłymi i życzliwymi, potrafią szybko nawiązać kontakt i otoczyć troską wszystkie dzieci przebywające w ich rodzinie. Mają zdolność umiejętnego przekazywania dziecku wartości moralnych, etycznych, duchowych, którymi rodzina żyje na co dzień, z pełnym poszanowaniem autonomii dziecka. Swoją postawą rodzicelską pokazują dziecku, że opiekun może służyć pomocą i wsparciem na każdym etapie rozwoju dziecka. Państwo Woźniakowie posiadają umiejetność pogodzenie dziecka z jego własną, niejednokrotnie bolesną przeszłością i przywracania mu jego własnych „korzeni”, dając mu tym samym poczucie własnej tożsamości i bezpieczeństwa.