Kapituła Konkursu „Sołtys Roku” wyłoniła laureatów dziewiętnastej edycji tych nagród. Równorzędne tytuły „Sołtys Roku 2020” otrzymało dziesięciu sołtysów z całej Polski, w tym sołtys Piasecznej Górki, Alicja Jamorska – Kurek. Dodatkowo nagrodą za najdłuższe, 47-letnie, w obecnej edycji konkursu pełnienie funkcji sołtysa nagrodzono Henryka Kołeckiego z Kozjatów w woj. kujawsko-pomorskim.
Uroczyste podsumowanie Konkursu „Sołtys Roku 2020” odbyło się 5 października br. w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie.Jak informowali organizatorzy w tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, wpłynęło ponad 30 zgłoszeń od kandydatów do tego tytułu. Spośród nich wybrano 11 laureatów Otrzymali oni statuetki, listy gratulacyjne, dyplomy, a także nagrody w postaci rowerów. Sołtysi uczestniczyli także w konferencji pn. „Silniejszy sołtys, silniejsze sołectwo”. W tej ważnej chwili Alicji Jamorskiej Kurek towarzyszył mąż Jacek. Na uroczystość zostali także zaproszeni burmistrz Morawicy Marian Buras (którego reprezentował zastępca burmistrza Marcin Dziewięcki) oraz przewodniczący rady miejskiej Bartosz Kruk. W związku z otrzymanym wyróżnieniemnasza redakcja poprosiła AlicjęJamorska – Kurek o odpowiedź na kilka pytań dotyczących uzyskanego tytułu oraz istoty pracy sołtysa.
Redakcja: Czym dla Pani jest uzyskanie tytułu„Sołtysa Roku 2020”?
Alicja Jamorska Kurek: Przede wszystkim docenieniem za pracę na rzecz lokalnej społeczności. Potwierdzeniem, że wybrana droga jest słuszna oraz motywacją do dalszej pracy.
R: Czy spodziewała się Pani, że za swoją działalność otrzymatak prestiżowy tytuł?
AJK: Nie. Jak wszyscy sołtysi pracuję społecznie i nie oceniam, który sołtys daje z siebie więcej, a który mniej. Zawsze wydaje mi się, że mogłabym zrobić coś jeszcze lepiej. Dobrze, że taki konkurs istniejei promuje funkcję sołtysa, ponieważ nie jest to łatwe zajęcie. Czasami trzeba dużo czasu poświęcić i być wytrwałym, aby osiągnąć zamierzony cel.
R: Od kiedy jest Pani sołtysem Piasecznej Górki?
AJK: Od marca 2015 roku
R: Czy dużo czasu zajmuje Pani praca sołtysa?
AJK: Bardzo dużo. Oprócz wykonywania typowych zajęć sołtysa jak zbieranie opłat, podatków czy interweniowanie wUrzędzielub Zakładzie Gospodarki Komunalnej w sprawach bieżących, porządkowych, a także zwoływania i przewodniczenia Zebraniu Wiejskiemu, zajmuję się aktywizacją i integracją społeczności Piasecznej Górki oraz staram się rozwiązywać lokalne problemy, co wymaga interwencji w urzędach na wielu szczeblach.
Większość mieszkańców Piasecznej Górki to osoby napływowe, które zamieszkały tu na przestrzeni ostatnich20 lat. Osoby te słabo się znają. Nie wytworzyły między sobą więzi sąsiedzkich, a bez nich trudno mówić o wspólnocie. Dlatego jako sołtys staram się inicjować działania, które umożliwią mieszkańcom lepsze poznanie się i wzmocnią poczucie tożsamości lokalnej. A ponieważ Piaseczna Górka jest miejscowością rozwojową i co roku wprowadzają się nowi mieszkańcy, proces integracji jest ciągły. W tym celu zainicjowałam powstanie dwóch organizacji pozarządowych:w 2015r. Stowarzyszenia Mieszkańców Piasecznej Górki „Z Górki”,a w 2018r. Koła Gospodyń Wiejskich. Dodam, że proces integracji w naszej miejscowości jest utrudniony, ponieważ dzieci uczęszczają do szkół w różnych miejscowościach:Bilcza, Morawica, Kielce. Parafia znajduje się w Morawicy, a w Piasecznej Górce brak budynku użyteczności publicznej jak remiza, klub, świetlica wiejska, gdzie można by przeprowadzić różnego typu aktywności integrujące społeczność.
R: Z jakimi problemami mieszkańcy Piasecznej Gorki zwracają się do Pani?
AJK: Z przeróżnymi – od drobnych, typu zarośnięte działki stwarzające zagrożenie pożarowe, przez problemy związane z bezpieczeństwem na drogach, jak słaba widoczność na skrzyżowaniu, potrzeba progów zwalniających, oświetlenie ulic, po skomplikowane jak lokalne podtopienia, brak infrastruktury drogowej na nowych osiedlach, czy brak światłowodu.
R: Czy na wszystkie problemy udaje się Pani zaradzić i pomóc mieszkańcom?
AJK: Niestety nie. Rozwiązanie wielu problemów leży w gestii władzy wykonawczej gminy. Są to zadania wymagające dużych nakładów finansowych jak np. infrastruktura drogowa czy budowa świetlicy wiejskiej. Najpoważniejszym problemem są lokalne podtapianie występujące w wyniku gromadzenia się śmieci na ogrodzeniu prywatnej posesji co skutkuje brakiem odpływu wód opadowych i podtapianiem sąsiadujących posesji. Problem ten generuje kolejne niedogodności dla mieszkańców oraz ogranicza rozwój miejscowości.
R: Proszę opowiedzieć o ciekawej lub nietypowej sytuacji związanej z działalnością sołtysa?
AJK: W 2019r. Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk ogłosił pierwszą edycję ogólnopolskiego konkursu „Moja smart wieś”, którego celem było upowszechnianie i promocja koncepcji Smart Villages. Jako Sołtys opisałam nasze lokalne innowacyjne działania z ostatnich kilku lat,jak biblioteka plenerowa, ogród deszczowy, autonomiczne lampy solarne w zgłoszonej pracy „Smart wieś- Piaseczna Górka”. Ku mojemu zaskoczeniu kapituła konkursowa przyznała mi główną nagrodę. Wydarzenie to zainspirowało mnie do uważnego śledzenia procesu wdrażania koncepcji Smart Villageszarówno w ramachPROW 2014-2021 jak i do nowej perspektywyfinansowej.
