Wszystko to dzięki grupie wolontariuszy, którzy postanowili, że zrobią wszystko, aby uzbierać pieniądze na leczenie ciężko chorej Pauliny z Brzezin, mamy 3-letniego Oskarka. Dwa lata temu jej szczęśliwe życie legło w gruzach. Świętując Dzień Mamy, otrzymała wyniki badań. Diagnoza zabrzmiała jak wyrok śmierci. W tym dniu okazało się, że Paulina musi zmierzyć się ze złośliwym rakiem nerki – obecnie siódmym najczęściej występującym nowotworem. Od tego czasu rozpaczliwie walczy o życie, bo ma misję do spełnienia – jest i nadal chce być mamą! Jedynym ratunkiem dla niej jest terapia immunologiczna lekiem Cabometyx. Niestety, terapia nie jest refundowana a jej miesięczny koszt wynosi około 35 tysięcy złotych.
Paulinie postanowiła pomóc grupa mieszkańców Miasta i Gminy Morawica. – Naszym celem było przejście jak najwięcej miejscowości dom w dom. Chcieliśmy dotrzeć do każdego i poprosić go o pomoc dla Pauliny. Byliśmy widoczni także na wszelkich imprezach kulturalnych, festynach i wydarzeniach sportowych w całym województwie – mówi koordynator akcji, Damian Woźniak i dodaje, że Paulina jak każdy rodzic chce widzieć jak jej dziecko dorasta, chce dać mu miłość, której takie dziecko tak wiele potrzebuje.
Weekendowe zbiórki do puszek, podczas których pomagający zastukali do każdego domu w Mieście i Gminie Morawica to nie wszystko. Odbyły się też zbiórki i licytacje internetowe. Ludzie przekazali na aukcję bardzo dużo rzeczy. – Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w akcję – podsumowali wolontariusze podczas oficjalnego zakończenie zbiórki pieniędzy na leczenie chorej Pauliny. – Dziś nadszedł czas podsumowania i oficjalnego zakończenia naszej zbiórkę dla Pauliny. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tą akcje kończymy z ogromnym sukcesem. Bo jak inaczej można nazwać kwotę 350 tysięcy złotych. Jest to kwota niemalże dwukrotnie wyższa niż planowaliśmy.Wszyscy razem, wspólnie pokazaliśmy, że mimo iż możemy różnić się w wielu sprawach i mieć różne poglądy, to w obliczu pomocy drugiemu człowiekowi potrafimy się zjednoczyć – mówił koordynator charytatywnej akcji Damian Woźniak.
To na jego ręce i na ręce pozostałych organizatorów Aleksandry Głodek i Honoraty Kamińskiej specjalne podziękowania i kwiaty wręczył burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras w podziękowaniu za wielkie serca. – Mamy wspaniałych mieszkańców, którzy potrafią zjednoczyć się ponad wszelkimi podziałami i działać wspólnie pomagając innym – podsumował burmistrz, Marian Buras. Kwiaty i podziękowania za propagowanie akcji w mediach odebrała także dziennikarka „Echa Dnia” Paulina Baran. Na scenę wyszła też „Drużyna mamy Oskara”, szkolni koledzy z klasy chłopca, którzy w takich samych koszulkach razem z rodzicami mocno zaangażowali się w akcję ratowania mamy swojego kolegi. Podziękowano też Fundacji Jesteśmy Blisko, a także wszystkim firmom i instytucjom zaangażowanym w akcję. Wzruszona Paulina dziękowała wszystkim i każdemu z osobna, odbierając symboliczny czek na 350 tysięcy złotych. Jej leczenie już się rozpoczęło. – Wszyscy mocno wierzymy w to, że mama Oskara będzie mogła patrzeć jak szczęśliwie dorasta jej syn – mówili wzruszeni wolontariusze.
Agnieszka Olech
fot. Andrzej Radomski