Wizja zwiększenia posiadanych środków w szybki i łatwy sposób sprawia, że często osoby tracą oszczędności całego życia. O tym, bardzo boleśnie przekonał się oszukany 33-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego, który na fałszywej inwestycji stracił ponad 218 000 złotych.
Osoby, które wierzą w historie, które oferują łatwy zysk bardzo często tracą swoje oszczędności. Najczęściej internetowi oszuści zachęcają swoje ofiary do „inwestowania” w wątpliwe produkty finansowe. Tak było w przypadku jednego z mieszkańców powiatu starachowickiego, który wczoraj zgłosił się do starachowickiej jednostki policji i poinformował, że został oszukany. Mężczyzny pierwszy kontakt z nieuczciwymi doradcami finansowymi miał na początku września tego roku. Wówczas 33-latek wpłacił pierwsze pieniądze na jedną z platform inwestycyjnych, która polecił mu rzekomy analityk. Kontakt odbywał się drogą telefoniczną. Mężczyzna przez kolejne miesiące był informowany o zyskach i stratach. 33-latek cyklicznie wpłacał od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych na konta wskazane przez doradcę finansowego. Mężczyzna chcąc w pewnym momencie wypłacić pieniądze nie mógł tego zrobić ponieważ, nie przeszedł pozytywnie weryfikacji i został poinformowany o konieczności uiszczania kolejnych opłat. Wtedy zorientował się, że padł ofiarą przestępców. Było już jednak za późno. Łącznie 33-latek stracił ponad 218 000 złotych.
Co zrobić, żeby nie paść ofiarą oszustów? Pamiętaj o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
Co robić, jeśli podejrzewasz oszustwo?
Opr. PK
Źródło: KPP w Starachowicach


