Kontrole pojazdów, legitymowanie osób, sprawdzanie przewożonego bagażu, to codzienność policjantów na służbie. W sobotę 8 listopada br. funkcjonariusze Oddziałów Prewencji Policji w Kielcach pełniący służbę na terenie Sandomierza podczas legitymowania 42-letniego mieszkańca powiatu nabrali podejrzeń, że może on posiadać środki odurzające. Przeczucie nie zawiodło mundurowych, którzy podczas kontroli osobistej znaleźli przy mężczyźnie 2 gramy amfetaminy oraz 11 gramów marihuany. W miejscu zamieszkania 42-latka, w nietypowej kryjówce, ujawniono jeszcze 60 gramów zabronionych substancji. Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się w sobotnie popołudnie od interwencji podjętej przez policjantów prewencji z Kielc wobec 42-letniego mieszkańca naszego powiatu, który w przeszłości był notowany
w związku z posiadaniem środków odurzających. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ujawnili przy mężczyźnie 2 gramy substancji, wstępnie zidentyfikowanej jako amfetamina oraz 11 gramów suszu, wstępnie zakwalifikowanego jako marihuana. Po zatrzymaniu i zabezpieczeniu dowodów, wspólnie z policjantami Wydziału Kryminalnego sandomierskiej jednostki funkcjonariusze przeszukali miejsce zamieszkania podejrzewanego, gdzie ich uwagę przykuł krzew tui rosnący przed posesją. To właśnie w tej zielonej, gęstej roślinie ukryta była paczka z zwartością 60 gramów substancji, którą wstępnie zidentyfikowano jako marihuana.
Nietypowy „ogrodnik” został zatrzymany i przesłuchany. Mężczyzna musi liczyć się z surowymi konsekwencjami, bowiem za posiadanie takiej ilości środków odurzających grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Przypadek ten ukazuje, że kreatywność przestępców nie zna granic, jednak to policjanci w tej walce są górą i możemy zapewnić mieszkańców, że zwalczanie procederu narkotykowego jest naszym priorytetem.
Opr. PC
Źródło: KPP w Sandomierzu





