W dzisiejszych czasach coraz więcej osób decyduje się na inwestowanie przez Internet. Bez wychodzenia z domu można kupować akcje, kryptowaluty czy inne instrumenty finansowe. Niestety, wraz z rosnącą popularnością tej formy inwestowania, pojawiają się także oszuści. Za pomocą fałszywych stron internetowych zarejestrowanych za granicą oraz technik socjotechnicznych, podszywają się oni pod brokerów finansowych i oferują nierealistyczne zyski, które mają skusić inwestorów. W ten sposób 75-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego, zamiast pomnożyć swoje oszczędności, stracił ponad 50 tysięcy złotych. Apelujemy o ostrożność i dokładne sprawdzanie wiarygodności platform inwestycyjnych, by nie paść ofiarą oszustów.
Wraz z rozwojem technologii informatycznych inwestowanie staje się bardziej dostępne i coraz prostsze. Przez internet możemy m.in. obracać akcjami giełdowymi, inwestować w waluty, w metale szlachetne, czy też kupować kryptowaluty. Na fali popularności inwestowania przez internet próbują wzbogacić się także oszuści. Za pomocą zarejestrowanych za granicą fałszywych stron i zmyślnej socjotechniki, podszywają się pod brokerów finansowych oferując spektakularne wręcz zyski, i to bez ryzyka.
Wczoraj do ostrowieckiej komendy zgłosił się 75-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna poinformował stróżów prawa, że kilka miesięcy temu za pośrednictwem Internetu znalazł jedną z ofert proponującą szybki i łatwy zysk podczas inwestycji. Po uzupełnieniu formularza zgłoszeniowego zaczęły kontaktować się z nim różne osoby podające się za przedstawicieli popularnej firmy paliwowej, prosząc go o wpłatę wpisowego w kwocie 780 złotych. Niczego nie podejrzewający senior przelał na wskazany rachunek bankowy powyższą kwotę. Następnie 75-latek na polecenie rozmówców zainstalował na swoim urządzeniu aplikację do zdalnego pulpitu. Kolejno za ich namową senior zaciągnął kredyt w wysokości 50 000 złotych. Środki te zgodnie ze wskazówkami przelał na wskazane przez nich konto na zakup ropy naftowej. Kolejno kiedy inwestor poprosił o przelanie zysków okazało się, że musi on dokonać kolejnej wpłaty. Kiedy nie zgodził się na takie warunki kontakt z fałszywych brokerów urwał się, a mężczyzna zrozumiał, że padł ofiarą oszustów. Łącznie stracił on ponad 50000 złotych.
Przypominamy, że oszuści wykorzystując fałszywe serwisy internetowe, podszywają się pod pośredników i opiekunów oferują ułatwienia w inwestowaniu.
Przestępcy nakłaniają potencjalnych pokrzywdzonych do zainwestowania pieniędzy, obiecując wysokie i szybkie zyski bez ryzyka. Proponują pomoc przy inwestowaniu, dlatego policjanci zalecają wysoką ostrożność przed podjęciem decyzji o przeznaczeniu pieniędzy na taki cel.
Wyłudzeń dokonują osoby, które podają się za tzw. „brokerów” inwestycyjnych – pracowników firm pośrednictwa i doradztwa inwestycyjnego. Firmy te reklamują swoje usługi w mediach społecznościowych, serwisach internetowych oraz aplikacjach mobilnych.
Jeśli przeczytasz artykuł czy post w mediach społecznościowych lub skontaktuje się z Tobą osoba, która proponuje:
zastanów się, zachowaj zdrowy rozsądek i ostrożność!
Opr. EW
Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim