O tym, aby zachować szczególną ostrożność podczas robienia zakupów, sprzedaży czy zawierania jakichkolwiek umów przez Internet informujemy niemal każdego dnia. Pomimo wielu apeli o ostrożność i coraz większej świadomości obywateli nadal znajdują się osoby, które dają wiarę oszustom. 22-latek podczas sprzedaży butów stracił 1900 złotych, natomiast 35-latek chcąc kupić przyczepkę stracił 500 złotych.
Nie ma dnia, żeby jędrzejowscy policjanci nie otrzymali zgłoszenia od oszukanych mieszkańców powiatu, którzy chcąc kupić bądź sprzedaż różne artykuły przez Internet padli ofiarą oszustów. Miejmy świadomość, że wszelkie internetowe transakcje nie zawsze są bezpieczne, ponieważ oszuści stale opracowują różne sposoby na bezprawne pozyskanie pieniędzy. Nie klikajmy w żadne linki kierujące do płatności, czytajmy uważnie SMS-y autoryzacyjne, nie logujmy się do konta bankowego i nie podajmy nikomu swojego hasła czy loginu do banku. Jeśli stałeś się ofiarą oszustów poinformuj o tym
Wczoraj do Komisariatu Policji w Małogoszczu zgłosił się 22-letni mieszkaniec sąsiedniej gminy, który poinformował, że kilka dni temu na jednym z portali internetowych wystawił do sprzedaży markowe adidasy za kwotę 550 złotych. Po zamieszczeniu ogłoszenia z mężczyzną skontaktowała się osoba zainteresowana zakupem. Rozmówczyni poprosiła o maila, na który został przesłany link, za pośrednictwem którego miały zostać dopełnione wszelkie formalności. Dla niepoznaki z 22-latkiem skontaktowała się rzekoma konsultantka z pomocy technicznej, za pośrednictwem której zgłaszający miał potwierdzić numer swojej karty płatniczej. Czynność ta miała odbyć się na łudząca przypominającej stronie aplikacji bankowej. Niczego nie podejrzewając 22-latek wykonywał wszystkie polecenia swojej rozmówczyni. Niestety wkrótce okazało się, że zamiast wpływu, z konta 22-latka zniknęło 1900 złotych.
Również wczoraj do sędziszowskiego komisariatu zgłosił się oszukany 35-letni mieszkaniec powiatu. Mężczyzna poinformował, że w połowie miesiąca na jednym z portali ogłoszeniowych znalazła ofertę sprzedaży przyczepki samochodowej za kwotę 2700 złotych. Zainteresowany zakupem nawiązał kontakt ze sprzedającym, z którym ustalił szczegóły zakupu oraz kosztów transportu przedmiotu. Jak relacjonował zgłaszający z rozmówcą ustalili ostatecznie kwotę w wysokości 2880 złotych. 35-latek na swojego maila otrzymał fakturę vat, jako potwierdzenie zakupu przyczepki, natomiast sam zgłaszający przelał na wskazane konto kwotę 500 złotych, które miało być formą zadatku. Jak dodawał ze sprzedającym ustalili, że pozostałą kwotę przeleje po otrzymaniu swojego zamówienia. Niestety po przelaniu gotówki kontakt ze sprzedającym urwał się, a 35-latek do dnia dzisiejszego nie otrzymał swojego zamówienia, dlatego o całej sprawie postanowił poinformować policjantów.
Opr.: BS
Źródło: KPP w Jędrzejowie