Podczas gminnych dożynek w Daleszycach nie zabrakło jednej z najbardziej widowiskowych atrakcji – Turnieju Sołtysów. Do rywalizacji przystąpiło aż siedemnastu przedstawicieli sołectw, którzy zanim stanęli do konkurencji, złożyli uroczyste ślubowanie i zostali symbolicznie pasowani cepami na nową kadencję. Był bieg z wodą, zbiory kapusty, tarcie ziemniaków i obiad sołtysa, podczas którego królowała głównie cytryna. Najlepszy okazał się Rafał Siwonia sołtys Borkowa.
Turniej rozpoczął się od wyjątkowego i symbolicznego momentu. Ponieważ sołtysi rozpoczęli w 2024 roku nową, pięcioletnią kadencję, przed startem zmagań złożyli „przysięgę na wesoło”. W jej treści obiecywali m.in. godnie reprezentować swoje miejscowości, wspierać się nawzajem w pracy i pielęgnować lokalną kulturę. Każdy wers wywoływał uśmiech zarówno na twarzach sołtysów, jak i publiczności. Następnie burmistrz Dariusz Meresiński dokonał pasowania sołtysów cepami.
„Turniej Sołtysów” to znana i lubiana nie tylko przez uczestników, ale i przez mieszkańców zabawa. Wydarzeniu zawsze towarzyszy mnóstwo śmiechu i wspaniała atmosfera. To nie tylko sprawdzian zręczności sołtysów, ale również i ich kondycji, ponieważ konkurencje wymagają często biegania, siły i sporego wysiłku fizycznego. Z roku na rok turniej gromadzi coraz liczniejszą publiczność, a sołectwa przyjeżdżają ze swoimi gospodarzami, aby głośno ich wspierać. – „Turniej Sołtysów” to już prawdziwa tradycja. Cieszę się, że co roku możemy spotkać się w naszej gminie i wspólnie rywalizować. To doskonała okazja, aby po ciężkiej pracy znaleźć chwilę na relaks i zabawę. Jestem dumny, że w tym roku udało mi się sięgnąć po zwycięstwo – powiedział Rafał Siwonia, sołtys Borkowa, zwycięzca tegorocznej edycji.
W szranki stanęli sołtysi z siedemnastu sołectw, w tym z Borkowa, Cisowa, Daleszyc, Dankowa i Wójtostwa , Komórek, Kranowa, Marzysza, Mójczy, Niestachowa, Niw, Słopca, Sierakowa, Smykowa, Sukowa, Szczecna, Trzemosnej i Widełek. Sama obecność tak licznej reprezentacji była już dowodem na zaangażowanie sołtysów i chęć wspólnego świętowania. Tym razem sołtysi zmierzyli się w wyjątkowych konkurencjach przygotowanych specjalnie na tę okazję. Pierwszą z nich był bieg z wodą w kubeczku. Kolejne to obiad sołtysa, zbiory kapusty i tarcie ziemniaków. Każde z zadań było przygotowane z humorem i z przymrużeniem oka, a jednocześnie wymagało sprawności i dobrej kondycji. Rywalizacja była zacięta, ale za to atmosfera przyjacielska, pełna śmiechu i wzajemnych żartów.
Po emocjonujących konkurencjach ogłoszono wyniki. Najlepszym sołtysem w gminie Daleszyce w tym roku został Rafał Siwonia z Borkowa, który zdobył największe uznanie sędziów i publiczności. Drugie miejsce zajęła Anna Pawlik z Niestachowa, a trzecie Jakub Wojtasiński z Kranowa. Wszyscy uczestnicy otrzymali gromkie brawa i podziękowania za odwagę i sportową postawę. – Ten turniej to nie tylko zabawa, ale przede wszystkim okazja do integracji i podkreślenia roli sołtysów w naszej gminie. To oni są najbliżej mieszkańców i każdego dnia dbają o ich sprawy. Dziś udowodnili, że potrafią nie tylko skutecznie działać, ale też świetnie się bawić i jednoczyć wokół wspólnego celu. Jestem dumny, że mogłem symbolicznie pasować ich na nową kadencję właśnie w tak wyjątkowej atmosferze – podkreślił burmistrz Dariusz Meresiński.
Turniej Sołtysów od lat jest jednym z najbarwniejszych punktów dożynek gminnych w Daleszycach. Tegoroczna, piętnasta edycja pokazała, że mieszkańcy wciąż z entuzjazmem kibicują swoim liderom, a wspólna rywalizacja umacnia więzi między sołectwami. Na zakończenie wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody i gromkie brawa od publiczności, która nie szczędziła sołtysom uznania.
Agnieszka Olech